
Budowa nowej hali przy bielskich „Kościuchach” zmierza ku zakończeniu. Jednak sztuczna nawierzchnia, którą przewidziano, uniemożliwi występy w I Lidze koszykarzom Tura Basket. O kilka słów komentarza poprosiliśmy Anetę Andruszkiewicz, prezesa KKS Tur Basket Bielsk Podlaski.
Trwa zbiórka podpisów, aby w hali przy I LO wykonano drewniany parkiet. Dzięki drewnianej nawierzchni będziemy mogli grać w I Lidze. Przepisy PZKOSZ jasno wskazują, że do gry w I Lidze niezbędna jest drewniana powierzchnia. Niższe klasy rozgrywkowe mogą grać na sztucznym podłożu. Jednak w cyklu I Ligi nie mogą odbywać się na innej nawierzchni niż drewniana – mówi Aneta Andruszkiewicz, prezes KKS Tur Basket Bielsk Podlaski.
Jakie wyniki sportowe prezentuje obecnie Tur Bielsk Podlaski? Czy szanse na awans są realne?
Za sobą mamy 7 zwycięstw na 7 spotkań. W środę czeka nas starcie z Żubrami Białystok, gdzie podczas „Rogatych Derbów” spotkają się dwie niepokonane w tym sezonie drużyny. Myślę, że awans jest możliwy. Nigdy nie byliśmy tak blisko. Zespół nie prezentował wcześniej takiej formy, która umożliwiłaby nam skok do I Ligi. Wokół siebie mamy mnóstwo ludzi dobrej woli, sponsorów, którzy nas wspierają. Stoimy przed ogromną szansą, aby mieszkańcy Bielska Podlaskiego byli świadkami ogromnego widowiska sportowego, gry bielskiej drużyny w I Lidze.
Na meczach Tura Basket, w zależności od terminu spotkania, jest od 200 do 300 kibiców. Wszystkie miejsca dla widzów są zajęte. Czy zna Pani jakieś wydarzenie sportowe, cyklicznie odbywające się z większą frekwencją?
Powiem szczerze, że nie znam Być może nie wiem o takim wydarzeniu. Jednym z większych widowisk sportowych są mecze Tura w piłkę nożną. Obecnie mamy szansę, aby osoby, które przychodzą na mecze Tura Basket, młodzież, dzieci miały możliwość oglądania widowiska sportowego, ciekawej i bardzo mądrej dyscypliny, jaką jest koszykówka.
Bardzo prosimy, w imieniu kibiców, zarządu, zawodników, sponsorów, póki jest jeszcze czas, o zmianę decyzji i położenie drewnianego parkietu w hali przy I LO. Drewniana nawierzchnia jest nie tylko wymogiem przepisów PZKosz do gry w I Lidze, ale przede wszystkim jest bezpieczna dla jego użytkowników. Zdecydowanie zmniejsza możliwość wystąpienia kontuzji. Nie uzurpujemy sobie prawa do nowej hali, jako hali klubowej. Oczywistym jest, że z hali tej powinny korzystać przede wszystkim dzieci oraz młodzież szkolna. Nie osiągniemy wysokich wyników sportowych, jeśli nie będziemy inwestować w rozwój dzieci i młodzieży, stwarzając im odpowiednie warunki do uprawiania sportu. W opinii o jaką poprosił nas Starosta w lutym 2017 w sprawie celowości budowy pełnowymiarowej hali sportowej przy I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku Podlaskim, zdecydowanie poparliśmy podjętą inicjatywę. Jako dwa główne argumenty wskazaliśmy, po pierwsze uzupełnienie bazy obiektów sportowych w powiecie bielskim, co umożliwi większą aktywizację dzieci i młodzieży w ramach zajęć sportowych pozalekcyjnych oraz różnych sekcji sportowych, a po drugie jako uzasadnienie dla pozyskania pieniędzy z Ministerstwa Sportu na budowę tak dużego obiektu sportowego wskazaliśmy nasze plany o budowaniu potencjału bielskiej drużyny w celu awansu na wyższy szczebel rozgrywek tj. pierwszej ligi koszykówki. Brak odpowiedniego obiektu sportowego, zdecydowanie krzyżuje nam nasze plany. Koszykówka w Bielsku Podlaskim i powiecie bielskim obok kilku innych dyscyplin sportu, ma długoletnie tradycje. Ma ogromną rzeszę sympatyków i kibiców wśród lokalnej społeczności , a dzięki finansowemu wsparciu dwóch silnych Sponsorów- Unibepu i Danwoodu oraz Miasta, ma szansę rozwijać się i szkolić nowych zawodników. Dlatego łączymy się w apelu, aby udało się przekonać starostę do zmiany decyzji odnoście nawierzchni. – kończy Aneta Andruszkiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Straszny sukces. Na 25 tysięczne miasto 300 kibiców. Policzcie ile pieniędzy na jednego z nich trzeba wydać i wtedy trąbcie o sukcesach.
i już wiadomo czemu koszykarze z tura pracują w Unibepie.. Pani prezes to dyrektor personalna, nie ważne czy doświadczenie czy bez ale miejsce się znajdzie dla koszykarza.. hehe
Dzisiaj "wielkie" sukcesy, za kilka lat białe murzyny pozakładają rodziny, wymieni się drużyna i znowu będzie IV liga.
a sala gimnastyczna w ekonomach na widowskiej gnije? czy jest wykorzystywana przez dzieci?