
Wczoraj w godzinach popołudniowych będąca poza służbą dzielnicowa z Wyszek uratowała mężczyznę w podeszłym wieku przed zamarznięciem.
Wczoraj będąca poza służbą dzielnicowa z gminy Wyszki otrzymała informacja o mężczyźnie leżącym na jednym z przystanków autobusowych od kilku godzin. Zgłaszający poprosił o interwencję dzielnicowej.
Dzielnicowa przekazała informację oficerowi dyżurnemu jednostki, który skierował na miejsce patrol policji. Na miejscu okazało się, że leżący na mrozie 79-latek, w wyniku wychłodzenia nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach oraz logicznie wypowiadać się.
Na miejscu przybył również zespół ratownictwa medycznego. Okazało się, że temperatura ciała mężczyzny spadała do 30 stopni celsjusza. 79-latek trafił pod opiekę lekarzy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ma ktoś numer do tej dzielnicowej?
Numer do wszystkich dzielnicowych masz na stronie komendy.
Brawo!
Mnie kiedyś też milicjant uratował. Poprosiłem leżąc na ziemi, żeby przestał pałować i przestał. I żyję.
Przyjedz mnie uratuj kochanie
To kto w końcu uratował niedoszłego denata? Dzielnicowa czy osoba która poinformowała o zaistniałym fakcie. Robienie bohaterów z mundurowych, pomijając cywilów jest zakrzywianiem prawdy. Zaszczyty należą się osobie, która nie minęła obojętnie marznącego człowieka.
W Gminie Czeremcha, powiat hajowski, wojedztwo podlaskie zaginął w tym samym czasie człowiek, któremu z powodu choroby zdarzało oddalać się z miejsca zamieszkania. Rodzina go poszukuje oraz służby. Proszę o kontakt autora tekstu z tą jednostka policji. Dziękuję. Może uda tak się zidentyfikować tego człowieka.