Reklama

Koncert „W wiejskiej izbie”

26/10/2019 21:16

Efekty kilkumiesięcznej, nierzadko intensywnej pracy nad zagłębianiem kultury ludowej wyeksponował koncert finałowy „w wiejskiej izbie” projektu „Folklor ziemi podlaskiej w tańcu, muzyce i śpiewie”. Stowarzyszenie Podlaskie Kukułki – organizator koncertu – na szczególne uznanie zasłużyło stworzeniem widowiska – z całą pewnością – kompletnego.

- Jesteśmy zaskoczeni, że tak wiele zrobiliśmy. Było bardzo ciężko, bardzo trudno, ponieważ był to okres wakacyjny. Nie tylko my chcieliśmy być na wakacjach, ale również instytucje chciały być na wakacjach. Trzeba było wszędzie pojechać, wszędzie zastukać. Były nerwy, była złość, były łzy. Ale jednak ta pasja zaszczepiona w młodości w zasadzie tutaj w szkole obecnych członków stowarzyszenia i ich przyjaźnie nawiązanie, i dalej rozwijane, dały efekt – mówiła koordynator projektu Joanna Maksimiuk. – Myślę, że dzisiaj było to naprawdę zwieńczenie tego wszystkiego. O trudach już nikt nie pamięta. Na pewno chcemy dalej kultywować te tradycje. Chcemy dalej poszukiwać wzorów, melodii, śpiewu, tańca, wzornictwa.

Stowarzyszenie od czerwca bieżącego roku spotykało się z mieszkańcami Bielska Podlaskiego i okolicznych miejscowości, aby popularyzować i przybliżać dziedzictwo kulturowe i historyczne regionu Podlasia. Realizowane w Gminnym Ośrodku Kultury w Boćkach, Gminnym Ośrodku Kultury w Orli czy Muzeum w Bielsku Podlaskim działania polegające na warsztatach, ale i wspólnej zabawie na którą składały się tańce, pieśni i tradycyjne obrzędy, służyły przede wszystkim wzmocnieniu lokalnej tożsamości.

- To była podróż przede wszystkim fascynująca – bardzo ciekawa, inspirująca. Poznaliśmy niesamowicie bogatą i różnorodną kulturę naszego najbliższego regionu: Bielska i okolic. Nowe tańce, nowe stroje, nowe wzory. Niesamowita atmosfera – mówiła choreograf grupy Magdalena Sokólska.

Liczne wsparcie

- Spotkaliśmy się z ogromną otwartością. Chęcią dzielenia się tym, co jest w zasobach. Nawet nie sądziliśmy, że Muzeum w Wasilkowie ma takie zbiory. Pomogli nam p. Aleksandra Pluta z działu etnograficznego muzeum, p. dyrektor Artur Gaweł. Bardzo nam pomogli w zorganizowaniu tej kwerendy. Obejrzeliśmy te stroje, naprawdę piękne stroje sprzed lat z Bielska i okolic – mówiła Joanna Maksimiuk. – W piękną podróż po zbiorach muzealnych zabrała nas kierownik Muzeum w Bielsku Podlaskim p. Alina Dębowska. To było też niesamowite przeżycie. Zobaczyliśmy tkaniny, wzory, mnóstwo różnych barw.

Działania edukacyjno-animacyjne zostały dofinansowane ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu ETNOPOLSKA 2019. Patronem merytorycznym projektu „Folklor ziemi podlaskiej w tańcu, muzyce i śpiewie” było Muzeum w Bielsku Podlaskim Oddział Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

- Udało nam się zainteresować naszymi strojami ludowymi, które były w magazynach naszego muzeum. Pokazaliśmy stroje, rozmawialiśmy na temat i kolorystyki i haftu, też i koronki. Dzisiaj na scenie po prostu zaskoczyła mnie ta piękna różnorodność i kolorystyka. I ta nasza współpraca i rozmowy dały piękny efekt. Aż łza mi się zakręciła – mówiła kierownik bielskiego muzeum Alina Dębowska.

Stowarzyszenie „Podlaskie Kukułki” realizując projekt mogło liczyć na wsparcie: Starostwa Powiatowego w Bielsku Podlaskim, Urzędu Miasta Bielsk Podlaski, Urzędu Gminy Boćki, Urzędu Gminy Orla, Osiedlowego Domu Kultury w Bielsku Podlaskim, Gminnego Ośrodka Kultury w Boćkach, Gminnego Ośrodka Kultury w Orli, Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach, Studia folkloru podlaskich Białorusinów „Żemerwa”, Zespołu Folklorystycznego Klekociaki, Zespołu Pieśni i Tańca Podlaskie Kukułki oraz  Zespołu Szkół Nr 4 im. Ziemi Podlaskiej w Bielsku Podlaskim.

Inicjatywa grupy przyjaciół

Stowarzyszenie „Podlaskie Kukułki” powołane zostało w celu wspierania Zespołu Pieśni i Tańca „Podlaskie Kukułki” działającego przy Zespole Szkół Nr 4 im. Ziemi Podlaskiej w Bielsku Podlaskim. Jak podają sami członkowie, powstało z inicjatywy grupy przyjaciół, absolwentów, tancerzy oraz muzyków „Zespołu Pieśni i Tańca Podlaskie Kukułki”.

- Zachęcamy młodzież do wstępowania. Pokazujemy im, że warto, bo to jest piękne. To nie jest nuda: niekoniecznie trzeba w spódniczce mini i śpiewać nie wiadomo jakim głosem i mieć nie wiadomo jakie instrumenty. Można pięknie tańczyć, świetnie się bawić przy muzyce ludowej, przy tańcach ludowych. I stworzyć tę atmosferę współpracy – mówiła Joanna Maksimiuk.  

Za główny cel obrali sobie integracje środowiska i tworzenie więzów koleżeńskich byłych i obecnych członków zespołu, podejmowanie wszechstronnych działań zmierzających do podtrzymania tradycji narodowej, ochrony dóbr kultury, pielęgnowania polskich i rozwoju świadomości narodowej poprzez popularyzację i kultywowanie polskiej muzyki, pieśni i tańca ludowego w szczególności podlaskiego.

- Stowarzyszenie „Podlaskie Kukułki” to organizacja, która kultywuje tradycję poprzez regionalny taniec, śpiew, obyczaje i stroje. Opieramy swoją działalność na pracy społecznej swoich członków – podaje stowarzyszenie. – Jeżeli lubisz robić to co my i zgadzasz się z naszymi celami – dołącz do nas!

Spoglądając w przyszłość

„Podlaskie Kukułki” nie ukrywają, że podobny projekt będzie realizowany także w przyszłości. O tym, że takie plany istnieją zapewniła koordynator projektu „Folklor ziemi podlaskiej w tańcu, muzyce i śpiewie” Joanna Maksimiuk. Jak mówiła, chcą dalej realizować swoje pasje, angażując przede wszystkim młodzież.

Na pytanie, czy w przyszłości możemy się tego spodziewać choreograf grupy Magdalena Sokólska odpowiedziała krótko: Jak najbardziej.

-Jestem cały czas chętna do pracy, mam nowe pomysły, szukam inspiracji – mówiła Magdalena Sokólska.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do