Reklama

Na przystanku

28/07/2016 00:06
Pewien młodzieniec pewnego dnia na dobrym rauszu, a może naćpany, w każdym bądź razie z puszką piwa dodaję: do pasa rozebrany, z lekkim zachwianiem i kiwaniem podszedł do mnie i dużo ode mnie starszej pani: bełkocząc tak powiada, co wy tu na przystanku plotkami się zajmujecie, bezczynnie siedzicie i nic nie robicie? Nadmienił również, że na przystanku jest brudno i że my mamy sprzątać, że my jesteśmy nierobami, zapomniał dodać, że on ma lat trzydzieści, a my już emerytury mamy. Zapomniał dodać, że on się tą robotą na stale trudni, że to nie my nabrudziłyśmy, a inni. Spojrzałam na tę groteskę i pomyślałam, że jeśli tacy ludzie bezkarnie mogą się tak zachowywać, to co to będzie dalej?. Jak na przystanku nie można spokojnie czekać, to jeszcze niedługo przed takimi zuchwalcami trzeba będzie uciekać. Panowie prezesi i kierownicy, czy tak się powinni zachowywać wasi pracownicy? Czy to moja wina 65latki i 85latki,że ktoś wyrzuca śmieci na przystanku i odpadki. Pytam, po co wiszą na przystankach nalepki monitoring całodobowy, jak takimi sprawami nikt nie zawraca sobie głowy. Jak może naubliżać kobiecie młodzieniec zuchwały. Z goryczą pytam jakie to szkoły go wychowały? A może zakład, w którym pracuje tak właśnie ludzi czekających na autobus traktuje. Bo dzisiaj moi mili państwo ze smutkiem muszę powiedzieć mamy młodych ludzi tak wychowanych, że oni są najważniejsi, a starszy człowiek w bezczelny sposób jest podeptany.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do