
W tym roku zrezygnowano z organizacji miejskiego Sylwestra w plenerze. Tegoroczna zabawa sylwestrowa odbędzie się w Sali Bielskiego Domu Kultury. Dotychczas mieszkańcy byli przyzwyczajeni do świętowania Sylwestra na „muszli”, jednak w tym roku noworoczna zabawa zostanie zorganizowana w dużej sali BDK.
Bielszczanie dotychczas bawili się na wolnym powietrzu przy rytmach muzyki popularnej. Jednak w tym roku miasto postanowiło całkowicie zmienić koncepcję organizacji zabawy noworocznej. Tym razem impreza odbędzie się w sali na siedząco, a w niej, oprócz koncertu Tomasza Stockingera, wyświetlona zostanie projekcja filmu „Wnyki”.
„W tym roku miejski Sylwester organizowany będzie w innym miejscu oraz w innej formule. Analiza ubiegłych lat pokazała, że coraz mniejsza liczba osób przychodziła na muszlę” – mówi Jarosław Borowski, Burmistrz Miasta Bielsk Podlaski.
Miejski Sylwester przyciągał coraz mniejszą liczbę osób – bielszczanie zaczęli korzystać także z ofert prywatnych przedsiębiorców, organizujących zabawy w salach bankietowych. Zdaniem mieszkańców oferta miejskiego Sylwestra nie była szczególnie bogata, a zapraszane zespoły nie przyciągały nikogo swoją „marką”.
Nowa miejska impreza będzie zupełnie inna. Projekcja filmu i koncert Tomasza Stockingera wypełnią całą salę – wszystkie darmowe wejściówki zostały już rozdane.
Niezrezygnowano jednak z sylwestrowego pokazu sztucznych ogni. Podobnie jak w latach poprzednich miasto zorganizuje pokaz pirotechniczny.
„W tym roku szukaliśmy innego sposobu na organizację Sylwestra. Wszystkie bilety już się rozeszły – występ Tomasza Stockingera, jak również projekcja filmu „Wnyki” są bezpłatne. Być może w przyszłych latach miejski Sylwester zostanie zorganizowany w dwóch różnych miejscach” – dodaje Burmistrz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wieje nuda... Jak zaprasza się zespoły których nikt nie słyszał to tak jest. Poważne miasta wydają kilka złote na koncert a nasze rzuca grosze na występy ekip 5 sortu!!! Żenada!!!
oczywiście nikt nie spytał co na to najbliższe bloki ... tylko wiadomość, że będzie i już.. cudny pokaz urzędu miasta...
Tak to jest gdy burmistrz organizuje imprezy pod siebie.Dlaczego niemozna byloby zaprosic konkretnego zespolu ludziom z miasta zeby mogli dobrze sie bawic.Sylwester jest raz w roku.Np.inne miasta woj.podlaskiego mialy nawet po 2 zespoly Suwalki chociarz nie podlaskie mialy ,,Cleo"w orli nawet grill pod chmórką byl a w czym nasz Bielsk jest gorszy?Pytam sie czy to burmistrz ma decydowac czy my bielszczanie.W przyszlym roku nalezaloby jakies pismo machnac z podpisami a moze w koncu cos sie ruszy i niebedzie pod jedna osobe a pod caly bielsk bo to jest malo smieszne.
Tak to jest gdy burmistrz organizuje imprezy pod siebie.Dlaczego niemozna byloby zaprosic konkretnego zespolu ludziom z miasta zeby mogli dobrze sie bawic.Sylwester jest raz w roku.Np.inne miasta woj.podlaskiego mialy nawet po 2 zespoly Suwalki chociarz nie podlaskie mialy ,,Cleo"w orli nawet grill pod chmórką byl a w czym nasz Bielsk jest gorszy?Pytam sie czy to burmistrz ma decydowac czy my bielszczanie.W przyszlym roku nalezaloby jakies pismo machnac z podpisami a moze w koncu cos sie ruszy i niebedzie pod jedna osobe a pod caly bielsk bo to jest malo smieszne.
Nie prawda.Ludzie chętnie chodzili.i powinien zostać Sylwester na muszli.