
W niedzielę 16 września w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim obył się piknik rodzinny organizowany przez parafię oraz Bielską Inicjatywę Społeczną.
Program pikniku obejmował przede wszystkim integrację wspólnoty parafialnej. Przygotowano też wiele atrakcji dla dzieci, które korzystały z dmuchanej zjeżdżalni, konkursów oraz malowania twarzy. Całe wydarzenie odbyło się w przyjemnej, rodzinnej atmosferze.
Tomasz Hryniewicki, jeden z organizatorów pikniku podkreślił z jakich powodów włączył się w przygotowanie tego wydarzenia: „ Celem pikniku rodzinnego, dzisiejszego wydarzenia przy parafii Miłosierdzia Bożego, jest integracja społeczności parafialnej. Wspólnota parafialna buduje się głównie w kościele, jednak ta druga strona jest równie ważna. Są to przede wszystkim kontakty międzyludzkie, takie wydarzenia jak Piknik Rodzinny mają przede wszystkim integrować wspólnotę i zapoznawać ludzi między sobą. Jak widać frekwencja dopisała, dlatego cieszymy się, że są chętni do uczestnictwa w takich wydarzeniach.
Ks Dariusz Kujawa, proboszcz parafii, tłumaczył jak ważna jest integracja parafian: „Bardzo ważną rzeczą w kościele jest budowanie wspólny, oczywiście przede wszystkim budujemy wspólnotę przy ołtarzu tą duchową, msza święta służy do tego by tą wspólnotę pogłębiać i umacniać. Ale jak każdy z nas wie jesteśmy zwykłymi ludźmi, którzy potrzebują też takich spotkań, przy ognisku, przy grillu. Od jakiegoś czasu parafianie mówili mi czy nie moglibyśmy się spotkać, żeby trochę porozmawiać, dla tego organizujemy dzisiejszy piknik. W jego przygotowanie zaangażowało się wiele osób, jest między innymi zjeżdżalnia dla dzieci, mnóstwo jedzenia czy wiele atrakcji dla rodzin. Jest to nasze pierwsze spotkanie i widząc reakcje będziemy je kontynuować. Dziś na szczęścia Pan Bóg pobłogosławił i jest dobra pogoda, nie jest zimno a jednocześnie nie ma upału.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dobrze, że chociaż parafie coś robią zarówno te katolickie i prawosławne coś w mieście się przez to dzieje
Miasto stoi w miejscu, nic się nie dzieje to parafie muszą coś robić bo naprawdę nikt w Bielsku nie zostanie
Ludzie zastanówcie się co piszecie... Aż szkoda mi to czytać TO MIASTO POWINNO DBAC O MIESZKAŃCÓW!!! Parafie organizacje pozarządowe itp też ale w pierwszej kolejności miasto. Nasza władza jest tak słaba że nawet od niej nie wymagamy straszne...
Fajnie, że coś się chce ludziom, bierność jest najgorsza. BRAWO!
Brawo Tomasz! Będąc radnym robisz tyle co możesz żeby w mieście coś się działo