
W ostatniej chwili bielscy policjanci uratowali 45-letniego bielszczanina. Do tragedii mogło dojść 1 marca 2017 roku.
Około północy dyżurny otrzymał informację o mężczyźnie chcącym targnąć się na swoje życie i skierował on pod wskazany adres policyjny patrol. W podanym miejscu nie było jednak nikogo. Mundurowi przeszukali piwnicę bloku oraz klatkę schodową, gdzie na ostatnim piętrze dostrzegli wiszącego na pasku mężczyznę.
Policjanci unieśli desperata, umożliwiając mu w ten sposób oddychanie. Następnie odcięli pasek i okazało się, że mężczyzna oddycha. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Dzięki szybkiej reakcji bielskich policjantów mężczyzna, który trafił do szpitala, został uratowany.
Źródło: Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak.Ale dobijali się do ludzi aby dostać niż do odcięcia wisielca.na taką interwencję wybrali się bez narzędzi.
Jak zdesperowany człowiek musi być żeby targnąć się na własne życie.
Co do samobójstw to statystyki w Polsce są alarmujące!!!
2014 rok ogółem 6165 samobójstw!!! A teraz najlepsze!!! Mężczyźni 5237, jkobiety 928!!! Takiej liczby i dysproporcji nie ma nigdzie indziej w EUROPIE!!!
Co najlepsze? że większość samobójców to mężczyźni? o czym piszesz?!