
W minioną niedzielę i poniedziałek boiskowego doświadczenia nabierali młodzi podopieczni akademii Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Bielsku Podlaskim. O kolejne ligowe punkty grało w sumie pięć zespołów.
W niedzielę na boisku zameldowali się prowadzi przez braci Krystiana i Rafała Kulikowskich chłopcy z kategorii wiekowej „Żak”, którzy ligowe punkty zbierali w ramach trzeciego turnieju szóstej grupy półfinałowej. Młodym adeptom bielskiej akademii poszło bardzo dobrze – na cztery spotkania wygrali trzy i w ogólnej klasyfikacji zajmują drugą pozycję. Zaraz za nimi – na trzecim miejscu – plasują się wychowankowie drugiej działającej w mieście szkółki – Akademii Piłkarskiej „Brylant”.
Tego samego dnia swój czwarty turniej, w ramach czwartej grupy półfinałowej, rozgrywali chłopcy z grupy „Orlik”. Młode talenty Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zanotowali dwa zwycięstwa (6:1 z LZS Narewka, 4:0 z Rudnią Zabłudów) i trzy porażki (4:0 z Orłem Siemiatycze, 3:1 z „Brylantem”, 2:1 z Puszczą Hajnówka). Grupie przewodzi Akademia Piłkarska „Brylant”. MOSiR znajduje się na czwartej pozycji. Jak burza idą za to ich koledzy z rocznika 2009, którzy odnieśli komplet zwycięstw (3:0 z MKS Mielnik, 5:1 z Rudnią Zabłudów, 1:0 z Kolejarzem Czeremcha) i bezkonkurencyjnie przewodzą tabeli.
Niedzielne popołudnie zarezerwowane było również dla „Młodzików”. Ci na swój mecz udali się do Hajnówki, gdzie podejmowali tamtejszy OSiR. Spotkanie nie poszło po ich myśli – bielszczanie ulegli gospodarzom 3:0. W klasyfikacji ogólnej II ligi wojewódzkiej grupy trzeciej znajdują się na trzeciej pozycji.
O kompromitacji mogą za to mówić „Tampkarze”, którzy w poniedziałek udali się do Łomży, aby przegrać z MŁKS-em aż 7:0. Po dziesięciu kolejkach I ligi wojewódzkiej znajdują się na szóstej pozycji, a to oznacza, że muszą zacząć punktować, jeżeli myślą o pozostaniu w gronie najlepszych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
40 lat temu piłkarze wyglądali jak menżczyźni, teraz to są jakieś metrosexualne LGBT cioty.
Ty sam jesteś ciotą
krótko z przodu długo z tyłu, i wąsy na przedzie. Kuurła kiedyś to były czasy, teraz już nie ma czasów