
Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach zaprasza na wernisaż wystawy wraz z prelekcją Doroteusza Fionika „Emilian Adamiuk i Józef Tokarzewicz – Synowie jednego miejsca i czasu”. Wystawę przygotowano z okazji 180-lecia urodzin profesora Adamiuka i 100-lecia śmierci Tokarzewicza.
Emilian Adamiuk (1839-1906) – urodził się w Studziwodach jako syn Walentego Dębińskiego-Adamiuka oraz Franciszki z Hulewiczów. Ochrzczony był przez o. Mikołaja Giżewskiego w cerkwi Preczystieńskiej. Uczył się w szkole powiatowej w Bielsku, a następnie w Gimnazjum Białostockim, które ukończył w 1857 r. Naukę kontynuował na Uniwersytecie Kazańskim, początkowo na Wydziale Filologicznym, potem Medycznym. W 1865 r. podjął pracę w uniwersyteckiej klinice na oddziale chorób oczu. Po obronie doktoratu, w latach 1867-1869 odbył podróż naukową po Europe, odwiedzając Niemcy, Austrię, Szwajcarię, Francję i Holandie. W 1871 r. został profesorem nadzwyczajnym oftalmologii, a trzy lata później profesorem zwyczajnym. Wykładał na Uniwersytecie Kazańskim, gdzie pracował nieprzerwanie do 1900 r.
Emilian Adamiuk stworzył pierwszą w Rosji klinikę oftalmologii (okulistyki). Opublikował ponad 100 książek i prac poświęconych chorobom oczu, m.in. jaglicy i jaskrze. Opisał mechanizmy i warunki ich powstawania oraz sposoby terapii. Był niesłychanie pracowity jako wykładowca oraz lekarz-praktyk. Skutecznie wyleczył wiele tysięcy osób cierpiących na choroby oczu.
Emilian Adamiuk miał żonę Sofię, dwóch synów – Piotra i Walentego oraz dwie córki – Natalię i Nadieżdę. Praprawnukami pierwszej z nich jest rodzeństwo mieszkające w Austrii – Barbara i Roland Kloss.
Józef Tokarzewicz (1841-1919) – urodził się w Bielsku jako syn Bazylego Tokarzewicza i Joanny z Kalisiewiczów. Jego ojciec był burmistrzem oraz starostą cerkwi Preczystieńskiej. Po ukończeniu w 1860 r. Gimnazjum Białostockiego, podjął studia na Wydziale Fizyczno-Matematycznym Uniwersytetu Moskiewskiego. Tu uczęszczał także na wykłady z zakresu filozofii, prawa oraz historii. W 1862 r. uzyskał dokumenty uprawniające do pracy pedagogicznej.
Po powrocie na Podlasie, w 1863 r. włączył się czynnie w Powstanie Styczniowe. W końcu tego roku udał się na emigrację do Paryża, gdzie wstąpił na Wydział Prawa Uniwersytetu Paryskiego. W 1870 r. jako żołnierz paryskiej gwardii narodowej brał udział w obronie Paryża. Niesłusznie posądzony o zaangażowanie w Komunę Paryską, był aresztowany i zamknięty w podziemiach na Wersalu. Ten okres opisał we wspomnieniach „W dniach wojny i głodu”. W Paryżu Józef Tokarzewicz pozostał do 1882 r., gdzie zajmował się działalnością publicystyczną, drukując głównie w czasopismach „Gmina”, „Wiek” i „Kłosy”. W 1881 r. w Warszawie ukazała się drukiem jego powieść „Pan Ślepy-Paweł”, oparta na bielskich realiach. W okresie paryskim Tokarzewicz zajmował się przekładami literatury francuskiej na język polski, głównie Wiktora Hugo. Po uzyskaniu w 1883 r. zgody na powrót do Cesarstwa Rosyjskiego, przez dziesięć lat mieszkał w Sankt-Petersburgu. Tu współredagował społeczno-kulturalne i polityczne pismo „Kraj”. Od 1893 r., wraz z żoną Wandą z Hermanowskich mieszkał w Grodzisku Mazowieckim. W latach 1902-1904 współpracował z folklorystą Michałem Federowskim, autorem monumentalnej pracy „Lud białoruski”.
Józef Tokarzewicz był twórcą niezwykle płodnym. Pełna bibliografia jego prac obejmuje blisko tysiąc artykułów, rozpraw, recenzji. W jego niezwykle aktywnym życiu Bielsk zajmował zawsze ważne miejsce, czemu dał wyraz szczególnie w powieści „Pan Ślepy-Paweł”. Józef Tokarzewicz używał wielu pseudonimów, wśród których najpopularniejszym był „Hodi”, co w języku ruskim znaczy „dosyć”.
Józef Tokarzewicz zmarł 2 sierpnia 1919 r. w Grodzisku Mazowieckim i jest pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym.
(Notki biograficzne za pośrednictwem Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach)
Emilian Adamiuk i Józef Tokarzewicz – Synowie jednego miejsca i czasu
10 października (czwartek) 2019 r., godz. 17:00
ul. Kazimierzowska 14, Miejska Biblioteka Publiczna w Bielsku Podlaskim
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie