
„Zaczęło się 17 września” to tytuł inscenizacji, jaką przygotowało Stowarzyszenie Grupa Wschód dla mieszkańców Bielska Podlaskiego. Przy Dworku Smulskich rekonstruktorzy w sposób wyraźny pokazali, co było następstwem zbrojnego ataku ZSRR na Polskę.
- Łatwiej grać aresztowanego niż oficera – mówił Andrzej Bieluczyk z „Grupy Wschód”, który wcielił się w postaci oficera NKWD. Sowieci wkraczając do Polski natychmiast uruchomili swój aparat terroru. Setki tysięcy polskich mieszkańców uległo przesiedleniom, m.in. na Syberię – tak, jak rodzina bielskiego leśnika, której przybliżenia historii podjęli się rekonstruktorzy.
Ks. prałat Zbigniew Karolak z Parafia Najświętszej Opatrzności Bożej w Bielsku Podlaskim po zakończeniu inscenizacji mówił, że to wielka lekcja dla nas wszystkich, a jednocześnie odpowiedzialność. – Oni nie byli na to przygotowani. Tym bardziej, że nie czuli się winni. Nie wiedzieli w imię czego muszą złożyć tę ofiarę – mówił ks. Zbigniew Karolak. Ks. Karolak zwraca przy tym uwagę, że ofiarą tego totalitarnego systemu byli również obywatele ZSRR. Jak mówi, oni tak samo byli wywożeni i ponosili śmierć.
- Jest to bardzo odległe, ale w przeżyciach nie do wypowiedzenia, czym była dla nich była wywózka, czym strata najbliższych. Trudno to jest powiedzieć, a chyba inscenizacja, rzeczywiście bardzo ekspresywnie przedstawiona, nam pozwoliła wczuć się tę grozę, która wówczas w wielu domach zapanowała. Dotknęło to bardzo wielu rodzin. Wszyscy przeżywali właśnie ten strach: jak się zachować, jak postąpić, jak ich ocenić? – mówił ks. Zbigniew Karolak.
Podzielił się przy tym osobistymi doświadczeniami z pobytu w Kazachstanie, gdzie poszukiwał jednej z rodzin zesłańców.
- Chodziłem po tych miejscach, gdzie oni w lepiankach żyli, gdzie opowiadali, że jako małe dzieci nad brzegiem Irtysza krowie łajno zbierali, budowali z tego i lepianki, i jednocześnie ogrzewali się tym. Ta inscenizacja przeniosła mnie w przeżycia tamtych osób – mówił ks. Zbigniew Karolak.
Ta inscenizacja rozpoczęła nowy okres w dziejach funkcjonowania województwa podlaskiego – tak mówił w Bielsku Podlaskim wicemarszałek województwa podlaskiego Stanisław Derehajło przypominając o powstałym Biurze Dziedzictwa Narodowego. – Ono ma wiele zadań, ale jednym z nich jest pamiętanie o przeszłości, z której my wszyscy się wywodzimy. Ta przeszłość budowała naszą przyszłość. Takie rekonstrukcje, takie żywe lekcje historii będziemy starać się co raz częściej pokazywać. Wszystkie te inscenizacje pozwolą przenieść się wstecz i odczuć to, jak dobrze nam jest dzisiaj – mówił Stanisław Derehajło.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie