Reklama

Pijany 26-latek groził wysadzeniem bloku

05/04/2017 14:33

Dzięki zawiadomieniu 11-letniego chłopca oraz szybkiej reakcji bielskiej policji w nocy z niedzieli na poniedziałek nie doszło do tragedii w Brańsku.

Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim w nocy z niedzieli na poniedziałek otrzymał informację od 11-latka z Brańska. Według jego relacji w jednym z tamtejszych bloków pijany 26-latek groził wysadzeniem butli z gazem.

Policjanci z Bielska natychmiastowo zjawili się pod wskazanym adresem. Na miejscu okazało się, że w mieszkaniu pozostał jedynie pijany mężczyzna, a mieszkająca z nim kobieta wraz z 11-letnim chłopcem zdążyli już wyjść.

Dzięki szybkiemu dotarciu do lokalu i zatrzymaniu nietrzeźwego mężczyzny przez funkcjonariuszy nie doszło do tragedii.

Po badaniu alkomatem okazało się, że w organizmie 26-latka znajdowało się blisko 2,6 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wybuchu gazu zagrażającego zdrowiu i życiu wielu osób. Postępowaniem mężczyzny będzie zajmował się sąd.

 

Źródło KPP Bielsk Podlaski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do