
20-latek w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala po wypadku, który miał miejsce na farmie drobiu.
Wczoraj policjanci Komendy Powiatowej Policji w Bielsku Podlaskim otrzymali zawiadomienie o wypadku, który miał miejsce kilka dni wcześniej na jednej z farm drobiu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dwaj pracownicy byli przewożeni w łyżce ładowarki. Najprawdopodobniej jeden z nich wypadł z maszyny i został przygnieciony łyżką ładowarki. Mężczyzna w bardzo poważnym stanie trafił do szpitala. Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do wypadku.
Mundurowi apelują o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i o zachowanie ostrożności podczas wykonywanych prac.
fot. KPP Bielsk Podlaski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O matko. To straszne. Biedny młody chłopak może być niepełnosprawny do końca życia. Mam nadzieję, że Bóg czuwa nad nim.