Reklama

Tur Bielsk Podlaski remisuje z Puszczą Hajnówka

30/10/2016 03:11

Wynikiem 1:1 zakończyły się lokalne derby pomiędzy Turem Bielsk Podlaski i Puszczą Hajnówka. Bramkę dla gospodarzy zdobył Mateusz Nakielski – były gracz klubu z Hajnówki.

Przez pierwsze blisko 25 minut piłkarze Tura nie potrafili oddać strzału, który realnie zagroziłby bramkarzowi gości – Grzegorzowi Aleksiejczukowi. Każdy zapęd w pole karne rywali kończył się na barierze, zdawało się, nie do przejścia, którą stanowiła linia defensywna Puszczy.

W międzyczasie – po kilku ostrzejszych, niekiedy paskudnych wejściach – piłkarzom zaczęły puszczać nerwy, co przy okazji udzielało się obu trenerom. Efektem takiej gry była żółta kartka dla Karola Cara już w 11 minucie. Niejako winny jest temu sędzia główny, gdyż nie dostrzegł ewidentnego nieprzepisowego ciągnięcia za koszulkę bielskiego zawodnika. Tego, że Car dał się sprowokować, nie tłumaczy jednak nic. 

Najwyraźniej pierwsza, szybka kartka utemperowała nieco bojowe charaktery piłkarzy. W trakcie reszty spotkania arbiter po żółty kartonik sięgnął tylko raz, gdy ukarał Karola Sipkę – gracza gości. 

Kilka sekund przed 30 minutą padła pierwsza bramka. W okolice pola karnego ekipy z Hajnówki dograł Karol Car. Jego podanie przechwycił Daniel Daniłowski i zdecydował się na strzał, który został zablokowany. Ostatecznie piłka znalazła się pod nogami Mateusza Nakielskiego i ten po rykoszecie umieścił ją w siatce.

Niespełna minutę później mogło paść wyrównanie. Siłowy pojedynek jeden na jeden z napastnikiem Puszczy przegrał Przemysław Koźlik i gracz gości stanął przed wybiegającym z bramki Patrykiem Sidunem. Środkowy obrońca Tura zdążył jednak wrócić i w ostatniej chwili wślizgiem wybił piłkę na rzut rożny. 

Spotkanie z minuty na minutę przeobrażało się w spektakl nieporadności. Główne role grali przy tym bielscy napastnicy, a szczególnie zdobywca bramki – Mateusz Nakielski. Każda z uderzanych przez niego piłek lądowała wszędzie, tylko nie w siatce.

Stwarzane okazje nie potrafiły przykryć faktu, iż zawodnicy bielskiego zespołu grali słabe zawody. Dla lepszego zobrazowania sytuacji trzeba podkreślić, że i gracze Puszczy Hajnówka nie byli ani trochę lepsi. Ich jedynym atutem był system gry w obronie – do Bielska Podlaskiego przyjechali z bardzo defensywnym nastawieniem. 

Jedna z bardzo nielicznych pod polem karnym Tura akcji przyniosła im bramkę w 67 minucie. Do wrzucanej z rzutu wolnego piłki w szesnastce gospodarzy dopadł Karol Sipko i wyrównał wynik spotkania. 

W meczu z Puszczą Hajnówka po stronie bielskiego zespołu nic do końca dobrze nie funkcjonowało. Sporo strat, niedokładności, a przede wszystkim w oczy kłuło jak nasi napastnicy nie potrafili wykończyć akcji. Brak skuteczności był główną przyczyną tego, że okupująca końcówkę tabeli Puszcza z Bielska wywiozła jeden, w ich przypadku bardzo cenny punkt. Na niewiele zdały się zmiany, jakie przeprowadził trener Paweł Bierżyn. O ile jeszcze Paweł Łochnicki – który zastąpił popełniającego coraz więcej błędów Karola Cara – potrafił odciążyć Andrzeja Lewczuka, najlepszego na boisku piłkarza Tura, który dwoił się i troił, tak Michał Walczuk i Paweł Zawadzki na boisku po prostu byli obecni. 

Świetną za to zmianę dał Łukasz Milicz – skrzydłowy Puszczy. Z miejsca stał się bardzo groźnym graczem. Przede wszystkim sprawiał nie małe problemy podstawowemu graczowi bielskiej drużyny – Andrzejowi Kosińskiemu. Milicz pokazał znaczenie „świeżej krwi na boisku”.

Tur Bielsk Podlaski na chwilę obecną znajduje się na 4 pozycji IV ligi grupy podlaskiej bieżącego sezonu. Tabela układa się pomyślnie dla klubu – strata w stosunku do lidera wynosi wyłącznie dwa punkty. Wissa Szczuczyn – obecny lider – na swoim koncie zgromadziła 32 pkt. Drugą i trzecią pozycję z dorobkiem 31 i 30 pkt zajmują odpowiednio Warmia Grajewo i Dąb Dąbrowa Białostocka.

Puszcza Hajnówka – ostatni rywal – w 13 meczach zgromadziła 9 punktów i plasuje się na 14 pozycji. Za nią znajdują się tylko Magnat Juchnowiec Kościelny i Orzeł Kolno.

 

Tur Bielsk Podlaski – Puszcza Hajnówka 1:1 (1:0)

Nakielski 29’                 Sipko 67’

 

Tur Bielsk Podlaski:

12 Patryk Sidun

17 Krystian Kulikowski

3 Przemysław Koźlik

15 Piotr Kosiński

6 Andrzej Kosiński

8 Karol Car – żółta kartka

 (10 Paweł Łochnicki 73’)  

13 Andrzej Lewczuk (kpt.)

20 Daniel Daniłowski

 (16 Michał Walczuk 46’)

18 Łukasz Popiołek

 (14 Paweł Zawadzki 56’)

2 Mateusz Nakielski

9 Łukasz Pawluczuk

 (11 Mateusz Jakubowski 65’)

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do