
Bezbramkowym remisem zakończyło się rozgrywane w ramach 16. kolejki spotkanie pomiędzy Turem Bielsk Podlaski i Ursusem Warszawa.
Piłkarze bielskiego zespołu niedzielny mecz rozegrali w dość przyzwoity sposób. Przez większość czasu kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń i potrafili zbudować kilka ofensywnych akcji, z czego część kończyła się strzałem w kierunku bramki rywala. Zabrakło jednak najważniejszego – kompletnego wykończenia. Rozregulowane celowniki i dobra forma bramkarza gości Artura Halucha spowodowała, że koniec końców pozostała tylko radość z jednego punktu i jednocześnie niedosyt.
Warszawiacy na murawę wybiegli z wyjątkowo prostą i, jak się ostatecznie okazało, skuteczną taktyką – bronimy się i liczymy na kontry. Trzeba wyraźnie podkreślić, że takie nastawienie również i im pozwoliło na kreowanie ataków, głównie skrzydłami, sprawiających problemy bielskim obrońcom.
Gospodarze najbliżej objęcia prowadzenia byli w 35. minucie za sprawą Andrzeja Kosińskiego, który strzelał z rzutu wolnego. Wędrującą w światło bramki piłkę zdołał jednak przerzucić nad poprzeczkę Artur Halucha i skończyło się na kornerze. W pierwszej połowie swoich sił próbowali jeszcze Paweł Drażba i Łukasz Popiołek.
W drugiej odsłonie mecz bardziej się wyrównał, ale wciąż lepsze wrażenie sprawiali bielscy zawodnicy. Dobre chęci okazały się jednak niewystarczające. Wyjątkowo konsekwentna i ekonomiczna gra w wykonaniu Ursusa Warszawa sprawiła, że skończyło się na podziale punktów.
Tur Bielsk Podlaski – Ursus Warszawa 0:0
Tur Bielsk Podlaski:
1 Mirosław Dziedzic
17 Krystian Kulikowski – żółta kartka
15 Adam Radecki
4 Tomasz Porębski
6 Andrzej Kosiński (kpt.)
8 Patryk Niemczynowicz
(10 Paweł Łochnicki 63’)
3 Mateusz Maliszewski – żółta kartka
(13 Andrzej Lewczuk 81’)
19 Maciej Zieniewicz
(14 Paweł Zawadzki 58’)
7 Karol Kosiński
18 Łukasz Popiołek
(9 Marcin Fiedorowicz 71’)
11 Paweł Drażba
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie