
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku w dniach 23-28 maja prowadziła archeologiczne badania sondażowe przy garażach dawnego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku Podlaskim.
Badania prowadzone są w ramach śledztwa dotyczącego komunistycznych zbrodni i zabójstw członków polskich organizacji niepodległościowych, popełnionych w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku przez funkcjonariuszy wskazanego Urzędu Bezpieczeństwa.
Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu stara się zweryfikować informacje czy na terenie dawnej siedziby UB znajdują się miejsca pochówku osób pozbawionych życia przez komunistów.
Podczas prac w dniach 23-28 maja odnaleziono szkielet mężczyzny i szkielet młodej kobiety. Na terenie dawnego PUBP znajdowały się również kości osoby trzeciej. Szczątki poddano odpowiednim identyfikacyjnym badaniom genetycznym.
Źródło: IPN Białystok
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
70% ubeków stanowili białorusini, Bielska katownia słynęła z najbardziej bestialskich tortur na naszym kraju.
i co z tego wynika? ano wynika, że 30 % pracowników UB to byli Polacy, zamiast pomodlić się o to, żeby Bóg zlitował się nad ich duszami to jątrzysz... pewnie cieszysz się, że MON nakazało wojewodom robić rejestr obywateli polskich innych narodowości - to co nową akcję Wisła będą robić??
norma, cudze "chwalicie" swego nie znacie."'Bury"" to bohater a jego ofiary to zdrajcy bo nie Polacy, takie proste kryterium...