Po raz pierwszy w życiu,doznałam uczucia dobroci,czystych przyjacielskich intencji,gdzie ktoś,bezinteresownie ofiarował mi cudowne spotkania z Bogiem,bo i w Odrynkach,w Hajnówce i w Krynoczce. Miejsca czyste gdzie istnieje tyle ciepła,tyle miłości,bo tam w tych miejscach na twarzach pątników radosny uśmiech gości,tam nie padają słowa czczego gadania,tam można poczuć połączenie z innym wymiarem świata,któż mi to ofiarował? skromny przyjaciel,taki,co rozumie potrzeby drugiego człowieka,daje coś bardzo ważnego i na zapłatę nie czeka.Tymi słowami chciałam ci podziękować,bo inaczej nie potrafię,bo nikt mnie inaczej nie nauczył i nie polazł,ale wiem,że dobroć należy dobrocią odpłacać tak mi mój własny rozum doradzał.
Komentarze opinie