Reklama

Muzyka duszy

14/07/2016 16:45
Kiedyś,gdy byłam małym dzieckiem ktoś mnie zapytał:....powiedz mi co ci w duszy gra,a ja odpowiem ci kim jesteś.Wtedy nie rozumiałam tego,dziś już wiem i potrafię odpowiedzieć,że muzyką jest to co czujesz,bo wszystko,co cię otacza,to jedna wielka muzyka,Czym wobec tego jest pieśń? Bo przecież pieśń towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów i przy wszystkich okazjach.Przypomniały mi się cudowne słowa Marii Radziewiczówny: " Powiedziesz ty,powiedziesz nas na ten słoneczny szlak,gdzie kwitnąć sercom i pieśniom czas,gdzie szumu czeka uśpiony las,gdzie czeka lotu ptak!" I tu chciałam powiedzieć o śpiewie-modlitwie gdzie poprzez słowa i muzykę ludzie wypowiadają w najpiękniejszy,żarliwy sposób piękno.Zdarzyło mi się być po raz pierwszy w życiu na inauguracji Jubileszowego 35 Międzynarodowego Festiwalu Hajnowskich Dni Muzyki Cerkiewnej w Soborze Świetej Trójcy w Hajnówce.Na tle przecudownego Ikonostasu w tejże Cerkwii słowo wstępne do słuchaczy wygłosił ks. mitrat Michał Niegierewicz.Posród wielu znamienitości,które uczestniczyły w tejże uroczystości zaprezentował się Chór Moskiewskiego Państwowego Konserwatorium Muzycznego imienia Piotra Czajkowskiego z Moskwy pod dyrygenturą prof.Stanisława Kalinina.Od wielu lat nie miałam okazji usłyszeć tak cudownej muzyki wielkopostnej wyśpiewanej przez chór.Słuchajac tej muzyki i tegoż śpiewu doświadczyłam wrażenia,że moja dusza ulatuje gdzieś wysoko i szybuje sobie po łąkach niebiańskich.W moim życiu po raz pierwszy miałam okazję poczuć połączenie nieba z ziemią,moja wyobraźnia pobiegła tam gdzieś daleko do Boga,po raz pierwszy poczułam wielkość Boga i jego Miłosierdzie,a sprawił to właśnie ten niewielkiego wzrostu pan,który z maestrią poprowadził tenże chór.Słowami nie da się oddać lekkości dźwięków,które łącza się w linie melodyczne,anielskie głosy tworzące całość utworu.Z wielkim zdumieniem oglądałam młodych artystów,którzy z tak wielką starannością i pieczołowitością oddali w dwóch częściach koncertu sens i treść pieśni wielkopostnych.Są to nieodłączne elementy ceremonii Wielkiego Postu i stanowią część naszego życia,poruszają najbardziej zatwardziałe serca,są zawsze z nami. Cóż tych parę godzin uczestniczenia w tej inauguracji wyryły w mym sercu niezapomniany trwały ślad.Myślę,że nie będzie to z mojej strony nieskromność jak powiem,że w dzisiejszych czasach mało rzeczy ludzi zadziwia,ale to co usłyszałam i zobaczyłam to smiało moge nazwac cudem aniolów zesłanych nam ku pokrzepieniu serca.Uważam,że warto było pojechać aby nakarmić oczy,uszy,serce słowem uczta duchowa znamienita. Orynka.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do