
Czasami, aż dech w piersi zatyka nasz sposób bycia, kultury osobistej i zachowania, sama się o tym przekonałam, jak w sklepie Arhelan w dniu 6 grudnia zakupów dokonywałam.
Otóż w ten szczególny dzień grudniowy ludzi przyjmowały ekspedientki ubrane w strój mikołajkowy. Na ladzie stały koszyczki z cukierkami i każdy klient tymi cukierkami był częstowany.
Ale się bardzo zdziwiłam, uśmiałam a potem nawet zawstydziłam gdy zobaczyłam jak pewna pani cukierki brała garściami a jakby tego było mało cały koszyczek cukierków do torby wsypała gdy ekspedientka się odwróciła.
Nie wiedziałam co powiedzieć mocno się zaczerwieniłam bo przecież widziałam gdyż obok tej pani stałam.
Potem przyszło dziecko jednym cukierkiem się poczęstowało i grzecznie pani sklepowej podziękowało.
Cóż powiedzieć, szkoda słów bo taka bezmyślna "baba" nie wychowana mogłaby się od tej małej dziewczynki nauczyć kultury.
Niestety nie udało się kobieta wyszła uznała bowiem że, jak za darmo to wszystko wypada.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ircia- cały nasz żywot i zwyczaje w kliku prostych słowach. Pozdrawiam ..