Reklama

Nie żałuję ani jednej chwili...

05/05/2016 20:44

Usiadłam, i zaczęłam się zastanawiać nad swoim życiem i dziwnym losem. Spotykam swoich znajomych, którzy  opowiadają mi o swoich osiągnięciach: ten ma firmę, tamta wybudowała dom, ci cieszą się dziećmi, wnukami:"... bo popatrz,córka w Belgii,  syn w Anglii, wnuki w stolicy, a ty? Co u ciebie , co słychać? Jak ci się powodzi?" I co im mam powiedzieć? Że co, że ja nie dorobiłam się, że nie mam domu. Ba, nawet własnego mieszkania! Że co, że im zazdroszczę?
No cóż, myślę, że nie. Ja też coś robiłam, starałam się. Jak inni robili majątki, ja uczyłam cudze dzieci, wychowywałam je bezinteresownie, pomagałam; prostowałam drogi dziewczynom, które pobłądziły w życiu; poświęciłam swoje życie innym, którzy cierpią.

Dziś, kiedy głowa posiwiała, próbowałam sobie pomóc, ale okazało się że nie spełniam warunków: bo to nie mam meldunku albo ,że mam zbyt wysoką emeryturę i nie mogę otrzymać mieszkania socjalnego. Nie, płakać nie będę! Nie będę też Judytą (z filmu "Ja wam pokażę").

Nie żałuję ani jednej minuty ze swego życia - cieszę się, że wychowałam dużo pokoleń, które znalazły swoje miejsca w tym trudnym świecie. Raduje mnie każde ciepłe słowo chorych ludzi, którym pomagam, bo ich dzieci dorabiają się majątków w Belgii i nie mają czasu na rodziców. Cieszy mnie moje życie.

Nie interesują mnie plotki, nie osądzam innych, poprostu wiem, że chcę być życzliwą, uśmiechniętą i szczerą w tym , co się mówi i robi. to towar unikalny i nie każdy go może mieć, a napewno go nie kupi! Są tacy ludzie, ktorzy dązą do celu "po trupach". Ja bym tak nie mogła, żyć z nienawiścią do kogoś drugiego, dlatego nie żałuję, że nie mam majątku.

Jednego czego żałuję, to tego że doba jest za krótka, bo jeszcze by można coś więcej zrobić.

Optymizmu nauczyła mnie moja 98-letnia przyjaciółka, która mimo swoich chorób, zawsze jest uśmiechnięta. Serce się raduje, gdy ją odwiedzam. Cieszę się również ze szczęścia innych ludzi, to też nie łatwa umiejętność. Dzięki temu własne kłopoty stają się mniejsze i łatwiejsze do pokonania. I nie zniechęcą mnie odmowy różnych urzędów, że nie spełniam warunków. Trudno, może w przyszłości, jak przyjdzie mi chodzić o lasce, będę spełniać warunki i będę bardziej pokorna.

Życzę wszystkim niepokornym i odważnym, takim jak ja, szczęścia: uncja pokory, uncja dobroci, uncja uśmiechu - to jest to czego życzę wszystkim.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-06-02 16:12:43

    Piękne. Pochłonęłam całość w przeciągu malutkiej chwili.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marta Kalinowska 2016-11-13 10:08:40

    Pani Irenka potrafi dac takiego kopa młodym ludziom, aby trochę nastawienie do życia zmienili, na bardziej pozytywne i cieszyli się z tego co mają bo zawsze można mieć gorzej! !!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do