
Jeszcze niedawno była taką miłą dzierlatką,
dziś już dorosła, poważna matka.
Życie choć młoda, wcale jej nie pieściło
z każdej strony jak tylko mogło, tak jej dołożyło.
Stała się cicha, spokojna, spoważniała,
Przeszła przez piekło, tak właśnie Basia dorastała.
Barbara to ta, co cerkwie budowała,
Piękna historia, piękne wspomnienie
I takie imię moja Basia dostała.
Wyrosła z tamtej Barbary, wyszła z cienia,
już wie co w życiu jest ważne,
czego się trzymać, jakich zasad
jak i na czym budować swoje życiowe plany
te najważniejsze, te realne i oczywiste,
wie, że najważniejsze to mieć opinię czystą
iść z podniesionym czołem, stawiać na wzory
te najlepsze, najwznioślejsze,
tak aby, kiedyś powiedzieć, że:
ja to miałam w życiu szczęście.
Życzę ci moja Basiu i zdrowia, i radości,
także od ludzi dużo miłości, uśmiechu,
czasami, żebyś wspomniała, że tego ci życzyła,
od języka polskiego pani.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie