Reklama

Plac Pamięci Żydów Bielskich

21/08/2017 10:37

W Bielsku Podlaskim zaistniał pomysł ustanowienia Placu Pamięci Żydów Bielskich.

Fundacja Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej podjęła kolejne działania mające na celu przywrócić pamięć o społeczności żydowskiej, która przed wybuchem II wojny światowej na wielu płaszczyznach współtworzyła obraz Bielska Podlaskiego. Przypadającą w bieżącym roku 75. rocznicę zagłady bielskich Żydów miasto mogłoby uwiecznić, nadając nazwę „Plac Pamięci Żydów Bielskich” placowi położonemu na rogu ulicy Adama Kazanowskiego i ulicy Kazimierzowskiej. Z punktu widzenia historii miejsce to jest bardzo mocno związane ze społecznością wyznania mojżeszowego. W jego otoczeniu niegdyś znajdowała się synagoga, łaźnia rytualna oraz sierociniec i szkoła żydowska.

W przekazanym do zaopiniowania wniosku można przeczytać podpisane przez prezes Fundacji Barbarę Babulewicz uzasadnienie o następującej treści:

„Społeczność żydowska od około 1800 roku stanowiła trwały podmiot naszego miasta. Przed wybuchem II wojny światowej Bielsk Podlaski liczył około 8000 mieszkańców, w tym około 3000 było pochodzenia żydowskiego. W Bielsku Żydzi posiadali 3-4 bożnice, kilka domów modlitwy, łaźnie rytualną, cmentarz, szkoły, dom sierot, organizacje społeczne. Przedstawiciele mniejszości żydowskiej piastowali różne funkcje w samorządzie miejskim (w tym wiceburmistrza i sekretarza), byli radnymi miejskimi. Jak wskazują źródła pisane oraz wspomnienia starszych bielszczan, współżycie społeczności chrześcijańskiej i żydowskiej w Bielsku przebiegało w sposób dobry.

Druga wojna światowa położyła kres istnieniu społeczności żydowskiej w Bielsku. Żydowskich mieszkańców Niemcy wywieźli do obozu śmierci w Treblince w pierwszych dniach listopada 1942 roku. Od tego tragicznego wydarzenia mija równo 75 lat.

Plac, który proponujemy nazwać Placem Pamięci Żydów Bielskich jest historycznie bardzo związany z żydowskimi mieszkańcami Bielska. W jego najbliższym otoczeniu stała synagoga Sza’rej Zion Beth Midrasz, czyli Bramy Syjonu, obok wybudowana była łaźnia rytualna (mykwa), istniała szkoła żydowska (cheder) oraz żydowski sierociniec. Ulica Kazimierzowska zamieszkana była w przeważającej ilości przez Żydów i dlatego w drugiej połowie XIX wieku nosiła nawet oficjalnie nazwę ulicy Żydowskiej oraz ulicy Bóżniczej.

W naszym mieście oprócz szczątków cmentarza żydowskiego przy ul. Brańskiej oraz tablicy postawionej staraniem Stowarzyszenia Muzeum Małej Ojczyzny w Studziwodach w 2010 roku (właśnie na rogu ul. Kazimierzowskiej i ul. Kazanowskiego) – nie ma żadnych śladów po żydowskich mieszkańcach Bielska.

Uważamy, że już najwyższy czas dokonać upamiętnienia, nadając proponowaną nazwę miejscu, tak z Nimi mocno związanemu. W ten symboliczny sposób uczcimy 75. rocznicę zagłady bielskich Żydów”.

O bielskich Żydach coraz częściej

Fundacja Ochrony Dziedzictwa Ziemi Bielskiej od dłuższego czasu podejmuje inicjatywy mające na celu przywoływanie pamięci o społeczności, której kres położył wybuch drugiej wojny światowej. W marcu bieżącego roku przez trzy dni mogliśmy uczestniczyć w Dniach Kultury Żydowskiej, a w najnowszym Almanachu Bielskim zebrane i opracowane przez specjalistów materiały obrazują nam jak wyglądało życie tych konkretnych mieszkańców.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do