
Ty Orynka sobie uważaj, nie pisz wierszydeł i nie bądź taka złośliwa bardziej na swoje słowa zważaj bo za niedługo możesz być nie szczęśliwa. Tak się odgrażają jacyś dziwaczni niewidzialni. W dzień jak w dzień ale nocą bardzo słyszalnie. Nie wiem co komu takiego zrobiłam, myślę, że na takie elektroniczne nagłośnienia nie zasłużyłam. Czasami jak po mieście spaceruję dziwne spojrzenia jakichś nieznanych kierowców mnie elektryzują. Znaczy się mam się bać, być przerażona i wystraszona.... ja tymczasem na takie dictum acerbe zaczynam się śmiać i w ciszy sobie tłumaczyć.... ty Orynka zamilknij, przestań wypisywać, bo twój wróg ci nie wybaczy. I tak myślę, że może kiedyś cegła mi spadnie na głowę w drewnianym kościele a przecież przeżyłam tak niewiele. Jeszcze nie zrobiłam tego ani tamtego jak myślisz czytelniku, dlaczego? no to ja spokojnie cichutko ci odpowiadam, że z niewidzialnym wrogiem to ja nie gadam.. W moim życiu były różne sprawy, ale ty mój wrogu nie bądź ciekawy.Sam tez nie jesteś kryształowy tez sobie zrób rachunek sumienia czy ty jesteś taki idealny? Gdybyś był to byś mi powiedział prosto w oczy a nie starałbyś się byś niewidzialny. Orynka jest drobną szczupłą kobieta, więc ty silny odważny weź się w garść przeto, bądź mężczyzna panie stalkerze, przestań się mądrzyć i odpowiedz swojej ofierze, dlaczego jesteś taki złośliwy i niemądry, chcesz mnie Orynkę wystraszyć?Boże dobry!- pamiętaj panie mądralo, że choć jestem drobna kobietka wca;le się ciebie nie boję spokojnie czekam na rozwój wydarzeń, ale o tym, że ty mnie pokonasz no na pewno tylko w twoich marzeniach, bez wątpliwości cienia. I dobrze wiesz co mam na myśli a reszta nich ci się w horrorze przyśni. Życzę udanego polowania i Orynce dokuczania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie rozumiem osób którzy na moich oczach oczerniali i z dnem mieszali osobę która mówiła jawnie i legalnie o tym co się dzieje i jakie błędy są popełniane nawet nie świadomie. Kiedy ja poruszyłem temat ( na forum Bielsk Podlaski - usłyszałem,że jestem głupi bo trzeba mi było narobić dzieci i na wszystko bym miał pieniądze i wywalone na życie ) - a ja tym wszystkim doradcom zadam jedno i podstawowe pytanie - jeśli każdy by was posłuchał to kto by pracował? w moim przypadku kto by stawiał i remontował domy ( choć tu muszę niestety się zgodzić bo gdy po 20tu latach pracy kiedy kręgosłup mi padł mam więcej problemów ze służbą zdrowia niż z długami )