24 czerwca w środę o godzinie 17:00 odbyło się spotkanie z Barbarą Goralczuk, autorką książki "Nadzieja aż po horyzont". Tematem książki jest Bieżeństwo.
W bielskim Ratuszu odbyło się spotkanie z Barbarą Goralczuk, autorką powieści "Nadzieja aż po horyzont". Promocja przyciągnęła pokaźną grupę osób. Na sali zasiedli między innymi Wójt Gminy Raisa Rajecka, Burmistrz Miasta Bielsk Podlaski Jarosław Borowski, Nadleśniczy Jerzy Andrejuk oraz rodzina autorki. W trakcie spotkania odczytane zostały fragmenty książki, z których dowiedzieliśmy się jak ciężką wyprawę stanowiło Bieżeństwo. Ludziom pozbawionym opieki medycznej doskwierał również głód. Wyjątkowo uciążliwy był tyfus, na który zmarł dziadek autorki. Warto podkreślić, że promocji powieści towarzyszyła prezentacja multimedialna, na której widniały tematyczne fotografie.
Powieść w dużym stopniu skupia się na osobistych przeżyciach rodziny autorki. Bardzo obrazowo, poetycko i emocjonalnie opisana została droga oraz losy uczestników Bieżeństwa. W książce pojawiły się także opisy kolejnych miast, rewolucji bolszewickiej czy podejścia czerwonoarmistów do przybyłych. Barbara Goralczuk opowiedziała również kilka anegdot o sobie oraz o swojej rodzinie. Zaznaczyła też, że książka ma charakter powieści, nie dokumentu. Wyjaśniła, że chodzi tu o przekaz emocjonalny, a dokumentację zostawia historykom. Pani Barbara odczytała również kilka swoich wierszy. Zapytana jak i kiedy zrodził się pomysł, odpowiedziała, że od młodych lat jej babcia opowiadała na temat Bieżeństwa, a jej opowieści chciała już spisać w czasach licealnych. Dodała również, że to jej nauczycielka zaszczepiła w niej miłość do literatury.
Z racji sporego zainteresowania obecni na spotkaniu także zabierali głos. Jedna z uczestniczek opowiedziała w poruszający sposób historię swoją i jej rodziny oraz jak wspaniałym i gościnnym miejscem jest Polska. Podczas spotkania nabywać można było książkę. Rozeszły się one w bardzo szybkim tempie.
Tuż przed końcem autorka podziękowała osobom, które wspierały ją podczas procesu twórczego i wszystkim przybyłym. Wyraziła też życzenie, żeby opisana historia poszła jak najdalej w świat, ponieważ temat Bieżeństwa wydaje się być zapominany.
Sam temat nie jest w Muzeum czymś nowym. Pierwsza wystawa dotycząca tego zagadnienia pojawiła się około dwudziestu lat temu.
3 maja 1915 roku niemiecka armia przerwała linię frontu i błyskawicznie posuwała się na wschód. Propaganda rosyjska ogłaszała, że Niemcy stosują okrutne represje wobec ludności prawosławnej. Miliony cywilów zachodnich ziem Imperium Rosyjskiego ucieka w głąb kraju. Armia rosyjska stosuje taktykę ''spalonej ziemii'. Majątek uciekinierów jest przejmowany lub niszczony. Szacuje się, że około 31% bieżeńców pochodzi z terenów guberni grodzieńskiej, 24 % z Wołynia, lecz uciekano w dużym stopniu także z guberni chełmskiej i kowieńskiej. Po rewolucji październikowej rozpoczeły się powroty do rodzinnych stron. Trwały one w latach 1918-1922. Powrót również nie okazał się łatwy. Polska znajdowała się w stanie wojny z Rosją Bolszewicką, co skutkowało zerwaniem stosunków dyplomatycznych. Aby przekroczyć granicę, zdobyć należało stosowne zezwolenie. Niestety z szacunków wynika, że około 1/3 bieżeńców poniosła śmierć poprzez wyczerpujące podróże w jedną, jak i w drugą stronę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie