
Co to jest przyjaźń, skąd się bierze?
Myślę, że o przyjaźni można wiele mówić ale ja ta przyjaźń widzę w różnych aspektach. Bo jak nazwać nasze „Wasiloczkowe spotkania”, z dwójką Białorusinów. Przemierzają co tydzień setkę kilometrów, aby spotkać się z nami i czegoś nas nauczyć. Przecież to już niemłodzi ludzie, na pewno nie jest to łatwo i przyjemnie stać na granicy i czekać na odprawę. Szary, nie najnowszy Opel wyłania się zza zakrętu. Jak co tydzień Luda i Mikołaj jadą na próbę do „Wasiloczków” a i do „Orlanek”, do zespołów z dużymi tradycjami. Pracują z nami i wcale to nie jest takie proste. Najpierw Mikołaj opracowuje pieśni pięciogłosowe. Cierpliwie wbija frazy poszczególnych głosów w nasze głowy, potem łączy to w całość. Kiedy pieśń jest opracowana, już umiemy, do pracy przystępuje Luda choreograf. Uczy nas tańców, to też nie jest takie łatwe i proste.
Powtarzamy wiele razy, czasami małe fragmenty, czasami łączone jest to w całość. Żmudna ich praca widoczna jest dopiero na koncertach, wtedy gdy zespół ma się pokazać przed publicznością. Bywamy na koncertach w Polsce, także za granicą, wtedy dopiero widoczne są efekty ich ciężkiej, mozolnej pracy.
Jak więc nazwać tę ich pracę?
Muszą ja bardzo kochać i musi im bardzo zależeć na tym, aby nas odpowiednio przygotować. Chylę z wielkim szacunkiem czoła przed nimi i z całego serca im życzę zdrowia i siły. Cieszy mnie to, że i ja znalazłam się w kręgu, w którym miałam okazję poznać tych ludzi.
Ja to nazywam przyjaźnią, bo wiem, że muzyka łagodzi obyczaje, a granice są jej niepotrzebne. Moi mili państwo życzę wam i szczęścia i powodzenia i długich lat życia. Nazywam to przyjaźnią łączącą dwa narody Białoruski i Polski. Z całą stanowczością stwierdzam, że wielki to dla mnie zaszczyt poznawać kulturę innych narodów, tym bardziej, że Białoruś jest sąsiadką Polski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I chwała im za pracę.Doceńmy to
Sztuką jest zadowolić wszystkich ....