Reklama

Tur bez szans z Polonią

24/08/2017 02:40

Tur Bielsk Podlaski przegrał u siebie z Polonią Warszawa 0:4.

Pierwsze pół godziny dla obu zespołów obfitowały w nerwowość, przez co widowisko było chaotyczne, ale i wyrównane. Wśród piłkarzy Tura dało się zaobserwować przy tym pewne napięcie, które skutkowało niemożnością znalezienia pomysłu na dochodzenie do pozycji strzeleckich. Tak właściwie, to ani gospodarze, ani goście nie potrafili narzucić swojego stylu. Kolejne minuty jednak pokazały, że to gracze Polonii będą tymi, którzy wywiozą trzy punkty.

Warszawiacy spotkanie wygrali w nieco ponad osiem minut. W 28 minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego Mariusza Marczaka na bramkę zamienił Rafał Zembrowski. Trzy minuty później prowadzenie Polonii podwyższył ten, który wcześniej asystował – Mariusz Marczak. Trzecia bramka, podobnie jak druga, padła po składnie przeprowadzonej przez gości akcji – podanie dołem sprzed pola karnego na długi słupek i strzał atakującego. Tym razem, po dość niefortunnej interwencji, do własnej siatki trafił Adam Radecki.

Na drugą połowę zawodnicy bielskiego zespołu wyszli z jedną zmianą w składzie. W miejsce Łukasza Popiołka zameldował się Szymon Pęza. Mimo tego że gra wyglądała lepiej, piłkarze Tura Bielsk Podlaski nijak nie potrafili skonstruować akcji, która pozwoliłaby oddać groźniejszy strzał na bramkę.

Gracze Polonii Warszawa za to na spokojnie wyczekiwali swoich szans i tak oto w 58 minucie ustalili wynik spotkania na 4:0. Idealnie do podania za linię obrony Tura wyszedł Bartosz Wiśniewski, który od razu dograł Tomaszowi Chałasowi, a ten w ogólnie niepilnowany bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w siatce.

Gospodarze poważnie zagrozili tylko raz. Odbyło się to za sprawą stałego fragmentu gry – z rzutu wolnego niewiele obok słupka uderzył Karol Kosiński.

Po meczu drugi trener bielskiego zespołu Jacek Bayer stwierdził, że porażkę trzeba po prostu przyjąć z godnością:

„Tak jak mówimy – my się tej ligi dopiero uczymy. Graliśmy dzisiaj z zespołem, który widać, że jest bardzo dobrze poukładany. Zresztą, to jest spadkowicz z drugiej ligi. Porażka jak to porażka – boli, ale mówię, nas bardziej boli ta porażka z Pelikanem bo tutaj byliśmy świadomi, że jak stracimy pierwszą bramkę, może być trudno. Szkoda, że ona padła w takich okolicznościach – za dużo bramek tracimy po stałych fragmentach gry bo tak samo było w Łowiczu. Widać, że musimy nad tym popracować i mówię – szkoda, bo te osiem minut tak naprawdę zaważyło na wyniku” – mówił asystent pierwszego trenera Jacek Bayer.

„Przed nami dużo, dużo nauki jeszcze, ale są mecze ważne i bardziej ważne. Na pewno ten mecz z Łomżą (przyp. wyjazdowe spotkanie z ŁKS-em 1926 Łomża odbędzie się 27 sierpnia) będzie dla nas bardzo ważny i tam będziemy szukali punktów. Uważam, że tam będziemy grali z zespołem, który jest, powiedzmy, w naszym zasięgu i na takie mecze musimy dawać razy dwa, jak to się mówi, serca i zdrowia. Na i trochę więcej umiejętności, bo mówię – serduchem wszystkiego nie zrobimy” – mówił Jacek Bayer.

„Mam nadzieję, że z meczu na mecz ten zespół będzie po prostu grał lepiej w piłkę. Dzisiejszą porażkę trzeba po prostu przyjąć z godnością. Graliśmy z zespołem lepszym i cóż – tak to bywa” – zakończył Jacek Bayer.

 

Tur Bielsk Podlaski – Polonia Warszawa 0:4 (0:3)

                                       Zembrowski 28’

                                       Marczak 31’

                                       Radecki 37’ (sam.)

                                       Chałas 58’

Tur Bielsk Podlaski:

12 Patryk Sidun

17 Krystian Kulikowski

3 Mateusz Maliszewski

15 Adam Radecki

6 Andrzej Kosiński

13 Andrzej Lewczuk (kpt.)

10 Paweł Łochnicki

 (8 Patryk Niemczynowicz)

7 Karol Kosiński

19 Paweł Zawadzki

 (16 Michał Walczuk 70’)

18 Łukasz Popiołek

 (20 Szymon Pęza 46’)

11 Paweł Drażba

 (2 Mateusz Nakielski 64’)

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-08-24 14:10:58

    patrze że ten klub to parodia. dla drażby nawet spodenek nie mają z takim samym numerem co koszulka. następny mecz i znów to samo. zobaczcie zdjęcie czwarte. widać że ma 20 na spodenkach. 2 raczej nie bo nakielski gra z 2.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-08-24 14:13:37

    https://ibielsk.pl/static/files/gallery/90/0b7c7-4.jpg ----------- tutaj ma 8 i tutaj też https://ibielsk.pl/zdjecie/863757

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2017-08-24 17:59:52

    FAKTYCZNIE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do