Reklama

Tur Bielsk Podlaski remisuje z Puszczą Hajnówka

20/03/2016 21:07

Wynikiem 2:2 zakończyły się derby pomiędzy Turem Bielsk Podlaski a Puszczą Hajnówka. Dla bielskiego zespołu trafił Mateusz Jakubowski i Karol Kosiński. Obie bramki dla Hajnówki padły za sprawą Mateusza Nakielskiego, z czego jedna po fatalnym w skutkach nieporozumieniu pomiędzy Patrykiem Sidunem a Pawłem Chańko. Całe 90 minut rozegrali dwaj nowi obrońcy - Przemysław Koźlik i Damian Purta.

Po raz pierwszy piłka do siatki wpadła w 13 minucie za sprawą Mateusza Nakielskiego, lecz sędzia boczny zasygnalizował pozycję spaloną napastnika Puszczy i bramka nie została uznana. Kolejną sytuację przyniosła 20 minuta. Tym razem stroną atakującą byli gracze bielskiego Tura, gdy po dośrodkowaniu Karola Kosińskiego piłka ostatecznie trafiła pod nogi Mateusza Jakubowskiego i ten przeniósł ją z kilku metrów nad poprzeczkę. Wysunięty napastnik bielskiego zespołu wykorzystał jednak kiepskie zachowanie bramkarza gospodarzy przy wybijaniu piłki. W 26 minucie Grzegorz Aleksiejczuk, starając się wybić futbolówkę, skierował ją na Jakubowskiego i ta, odbijając się od jego nogi, wylądowała w siatce, wysuwając Tur Bielsk Podlaski na prowadzenie. Kilka minut później udział w spotkaniu zakończył Sebastian Czurak, który ucierpiał w starciu z bielskim zawodnikiem. Piłkarz Puszczy Hajnówka boisko opuszczał przy pomocy innych zawodników. Na kilka sekund przed końcem pierwszej połowy dobrej okazji nie wykorzystał Karol Kosiński. trafiając w boczną siatkę.

Zawodnicy Puszczy Hajnówka do wyrównania doprowadzili po 13 minutach od wznowienia gry za sprawą Mateusza Nakielskiego, gdy ten przyjął piłkę w polu karnym po wcześniejszym rzucie wolnym i pewnie skierował ją do siatki. Ten sam gracz wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie w 70 minucie. Wykorzystał on błąd w komunikacji pomiędzy Patrykiem Sidunem oraz Pawłem Chańko, co skutkowało podaniem tego ostatniego wprost pod nogi atakującego Puszczy. Strzał do pustej bramki dał wynik 2:1. Osiem minut później Tur Bielsk Podlaski wywalczył rzut wolny. Do piłki podszedł Karol Kosiński i doprowadził do wyrównania. Bielscy gracze od tego momentu ruszyli do ataku, ale mimo to nie dali rady wyjść na prowadzenie.

„Derby rządzą się swoimi prawami. Wiedzieliśmy, że dzisiaj oprócz przeciwnika Hajnówki, to jeszcze przeciwnikiem jest boisko. Jesteśmy drużyną, która próbuje grać w piłkę. Dzisiaj niestety warunki nie pozwoliły na to. Do tego błędy indywidualne – nieporozumienie, że tak powiem, bramkarza z obrońcą środkowym i przegrywamy 2:1. W tym momencie dobrze, że potrafiliśmy się odbudować. Mieliśmy bramkę z rzutu wolnego na 2:2, ale już nie wystarczyło czasu, żeby ten mecz wygrać”.

„Wszyscy odczuwamy tą presję na pewno i nie da się ukryć. Dzisiaj też się tego nie dało ukryć i podejrzewam, że tak będzie przez całą rundę. Balon jest mocno pompowany i musimy też z tym żyć, musimy umieć z tym grać. Jeżeli pokonamy presję, będzie dobrze. To jest też jeden z naszych przeciwników, można powiedzieć” – mówił po spotkaniu trener Paweł Bierżyn.

Na ławce mecz rozpoczął Karol Car, co mogło wzbudzić pewne zaskoczenie wśród kibiców. Trener wyjaśnił, że wpływ na jego decyzję miał fakt, iż na rezerwie nie zasiadł środkowy pomocnik, a sam Car może grać z powodzeniem za równo w obronie, jak i w środkowej strefie boiska.

Po meczu wypowiedział się również trener Paweł Janik:

„Przed meczem powtarzałem chłopakom, że możemy tutaj wygrać, a na pewno nie przegramy i to się sprawdziło. Fajnie zaprezentowali się chłopacy. Zdyscyplinowani byli taktycznie, realizowali to, co chciałem, także naprawdę jestem zadowolony. Chwała chłopakom za ten wynik”.

„Wiedzieliśmy, że Tur gra piłką - przynajmniej stara się grać piłką, dlatego my nie chcieliśmy się odkrywać. Chcieliśmy zawężać, grać blisko siebie, a grać przede wszystkim przy połówce i czekać na sytuację konsekwentnie”.

O odczuciach po remisie mówił kapitan Andrzej Lewczuk:

„Myślę, że na pewno złość duża, ale mam nadzieję, że ta złość przełoży się na wynik w następnym meczu. Damy z siebie wszystko”.

 

Puszcza Hajnówka - Tur Bielsk Podlaski 2:2 (0:1)

Nakielski 58' 70'         Jakubowski 26'

                                      K. Kosiński 78'

 

Puszcza Hajnówka:

1 Grzegorz Aleksiejczuk

15 Andrzej Kicel (kpt.)

 (18 Maciej Wilenta 87’)

5 Karol Sipko ŻK

8 Maciej Leśniewski

13 Łukasz Jendras

 (17 Piotr Żabiński 63’)

14 Tomasz Hudoń

10 Tomasz Czerniawski ŻK

9 Karol Chrzanowski

6 Sebastian Czurak

 (11 Łukasz Milcz 34’)

21 Karol Janik ŻK

2 Mateusz Nakielski ŻK

 

Tur Bielsk Podlaski:

12 Patryk Sidun

13 Andrzej Lewczuk

15 Paweł Chańko

 (8 Karol Car 73’)

3 Przemysław Koźlik

5 Damian Purta

10 Paweł Łochnicki

6 Andrzej Kosiński

7 Karol Kosiński

16 Michał Walczuk

 (2 Łukasz Pawluczuk 73’)

20 Daniel Daniłowski

 (9 Paweł Plago 63’)

11 Mateusz Jakubowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iBielsk.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do