
Tur Bielsk Podlaski, dzięki wygranej z Puszczą Hajnówka, uzyskał awans do półfinału Pucharu Polski na poziomie województwa podlaskiego. Bielski zespół wygrał 4:1, a jedno z lepszych spotkań w obecnym sezonie rozegrał Daniel Daniłowski, który dwukrotnie trafił do siatki gości.
Wynik spotkania już w 4 minucie otworzył Karol Kosiński, któremu fantastyczną prostopadłą piłkę pomiędzy obrońcami Puszczy dograł Łukasz Popiołek. W 9 minucie strzelec pierwszej bramki zaliczył urodziwą asystę, gdy przed polem karnym gości piętką podawał do Daniela Daniłowskiego. Ten przyjął futbolówkę w szesnastce i podręcznikowo wykończył akcję. Po kwadransie gry Tur Bielsk Podlaski wygrywał już 3:0, a na listę strzelców znów wpisał się Daniłowski. Przy tej bramce bardzo dobrym bezpośrednim zagraniem popisał się Karol Car, który w 22 minucie miał swoją okazję na zdobycie bramki, ale jego uderzenie z rzutu wolnego ze sporymi problemami wybronił bramkarz Puszczy Hajnówki Grzegorz Aleksiejczuk. Bielscy zawodnicy totalnie zdominowali grę. Niezwykle aktywni Karol Kosiński oraz Daniel Daniłowski swoim pressingiem na obronę Puszczy umożliwili strzał Rafałowi Kulikowskiemu. Boczny obrońca Tura mocno uderzał z dystansu, lecz czujnie zachował się bramkarz drużyny z Hajnówki, który powstrzymał co prawda strzał, ale dopiero obrońca zażegnał niebezpieczeństwo, wybijając piłkę sprzed nóg nadbiegającego już na dobitkę Łukasza Popiołka. Puszcza Hajnówka w pierwszej części spotkania nie potrafiła stworzyć żadnego zagrożenia.
Druga połowa rozpoczęła się od ataku gości i błędu grającego na środku obrony Andrzeja Lewczuka, który we własnym polu karnym popchnął rywala, co sędzia uznał za nieprzepisowe zagranie i podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał grający z numerem 7 Adam Langa. Po dziesięciu minutach od wznowienia gry swój udział w meczu zakończył Karol Car. Rozgrywający obrońca Tura wyleciał z boiska za atak na nogi rywala. Daniel Daniłowski do swojego dorobku bramkowego dorzucił też asystę. W 67 minucie gry z bocznego sektora pola karnego dośrodkował do wprowadzonego w przerwie Mateusza Jakubowskiego i napastnik główką podwyższył prowadzenie bielskiej ekipy na 4:1. Rozgrywający dobry mecz Daniłowski miał szansę na hatt-tricka, ale na dziesięć minut przed końcem meczu nie wykorzystał dobrego wysokiego podania Rafała Iwaniuka, przenosząc piłkę nad bramką.
Tur Bielsk Podlaski – Puszcza Hajnówka 4:1 (3:0)
K. Kosiński 4’ Langa 47’ (k)
Daniłowski 9’ 14’
Jakubowski 67’
Tur Bielsk Podlaski:
1 Marcin Drozdowski
13 Andrzej Lewczuk (kpt.)
8 Karol Car – czerwona kartka
17 Krystian Kulikowski
(2 Damian Szklarz 69’)
19 Rafał Kulikowski
6 Andrzej Kosiński
10 Paweł Łochnicki
(15 Piotr Kosiński 46’)
7 Karol Kosiński
(11 Mateusz Jakubowski 46’)
16 Michał Walczuk
18 Łukasz Popiołek
(14 Rafał Iwaniuk 61’)
20 Daniel Daniłowski
Puszcza Hajnówka:
1 Grzegorz Aleksiejczuk
(12 Maciej Rogało 46’)
15 Andrzej Kicel (kpt.)
17 Piotr Żabiński
(13 Łukasz Jendras 72’)
16 Kamil Oksentowicz
7 Adam Langa
10 Tomasz Czerniawski
9 Karol Sipko
8 Karol Chrzanowski
6 Łukasz Milcz
19 Robert Sokół
11 Maciej Czarnota
(5 Marcin Karpiuk 46’)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wreszcie po staremu.