
Podział punktów na stadionie przy ul. Elizy Orzeszkowej 19. W spotkaniu 30. kolejki III ligi Tur Bielsk Podlaski zremisował z Legią II Warszawa 2:2.
Nie mogą czuć się zawiedzeni ci, którzy na żywo oglądali pojedynek pomiędzy bielskim Turem i rezerwami warszawskiej Legii. Piłkarze zapewnili emocjonujący, żywy i pełen walki pojedynek. O obrazie widowiska najlepiej świadczy sam wynik, ponieważ oba zespoły grały na podobnym poziomie. Niewiele jednak brakowało, aby gospodarze zgarnęli trzy punkty – podczas samej końcówki spotkania karnego nie wykorzystał Karol Kosiński. Pozostaje więc niedosyt, któremu jednak nie towarzyszy złość czy rozczarowanie.
Wynik spotkania otworzył Rafał Babul. W 17. minucie gospodarze w bardzo składny sposób zapuścili się w pole karne rywali, gdzie Babul zachował się jak rasowa dziewiątka i pewnym strzałem pokonał Pawła Łakotę. Bielski napastnik bliski był podwyższenia prowadzenia dziewięć minut później, gdy idealnie na jego głowę dogrywał Krystian Kulikowski, ale tym razem piłka powędrowała nad poprzeczką. Pierwsze pół godziny meczu zostały rozegrane na korzyść Tura.
Na kwadrans przed przerwą bardziej przycisnęli Legioniści i doprowadzili do wyrównania. Z bocznego sektora boiska w pole karne dograł Piotr Cichocki, a tam kompletnie pozbawiony opieki czekał Robert Bartczak. Otrzymanie takiego prezentu nie mogło zakończyć się inaczej. Bielszczanie błyskawicznie się pozbierali, ruszyli do ataku i wywalczyli rzut wolny w okolicach dziewiętnastego metra od bramki gości. Piłkę ustawił Karol Kosiński, przymierzył w samo okienko, ale efektowną interwencją popisał się Paweł Łakota. Takich parad nie widuje się często. W odpowiedzi na tę akcję podczas końcówki pierwszej połowy poprzeczkę obił Michał Góral.
W drugiej części zawodów gra nieco wyhamowała i zrobiła się bardziej taktyczna, przez co ciężar przeniósł się w środkową strefę boiska. W 66. minucie trener bielskiej drużyny Paweł Bierżyn zdecydował się na pierwsze zmiany – boisko opuścili Tomasz Porębski i Dawid Ostaszewski, a ze świeżym zapasem sił zameldowali się Szymon Pęza i Paweł Zawadzki.
Kolejna bramka padła w 75. minucie. Prowadzenie objęli piłkarze drugiego zespołu Legii. Idealnie w tempo prostopadłe podanie otrzymał wprowadzony niespełna minutę wcześniej Kacper Wełniak, który uprzedził wychodzącego z bramki Mirosława Dziedzica i posłał piłkę tuż obok golkipera gospodarzy. Chwilę później nastąpiły kolejne roszady w bielskim składzie – z placu gry zszedł Patryk Niemczynowicz, a jego miejsce zajął Michał Zieniewicz.
Najlepszą decyzją było wprowadzenie w 82. minucie Łukasza Popiołka za Rafała Babula. Kredyt zaufania spłacił się bardzo szybko. Zaledwie cztery minuty wystarczyły, aby ten doprowadził do wyrównania strzałem kolanem na długi słupek, a w doliczonym już czasie gry wywalczył rzut karny. Faulował Paweł Łakota. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Karol Kosiński. Zabrakło bardzo niewiele – futbolówka odbiła się od słupka.
Tur Bielsk Podlaski – Legia II Warszawa 2:2 (1:1)
Babul 17’ Bartczak 36’
Popiołek 86’ Wełniak 75’
Tur Bielsk Podlaski: 1 Mirosław Dziedzic – 15 Adam Radecki, 4 Tomasz Porębski (16 Paweł Zawadzki 66’), 5 Piotr Kosiński – 17 Krystian Kulikowski, 10 Paweł Łochnicki, 6 Andrzej Kosiński, 8 Patryk Niemczynowicz (19 Michał Zieniewicz 76’), 2 Dawid Ostaszewski (20 Szymon Pęza 66’) – 7 Karol Kosiński, 9 Rafał Babul (Łukasz Popiołek 82’).
Legia II Warszawa: 1 Paweł Łakota – 14 Oskar Wojtysiak (19 Mateusz Szwed 90’), 2 Mateusz Bondarenko, 25 Arkadiusz Najemski, 21 Konrad Mateuszewski – 18 Piotr Cichocki (Michał Mydlarz 65’), 23 Grzegorz Afryka (11 Kacper Wełniak 74’), 27 Robert Bartczak, 6 Amos Shapiro-Thompson, 17 Kamil Orlik (Kacper Pietrzyk 82’) – 9 Michał Góral.
Żółte Kartki: Kamil Orlik, Arkadiusz Najemski (Legia II Warszawa).
Sędzia główny: Krzysztof Kapela.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobry mecz i szkoda tego karnego. Natomiast chciałbym zauważyć jedną rzecz. Ten mecz jest wpisany jako jedna z imprez DNI BIELSKA PODLASKIEGO a kasowane były bilety. Jakim cudem? Po co robić z ludzi debili? Wpisać jako Dni Bielska wszystko co jest a potem kasować? A jakby nie było dni Bielska to ten mecz by się nie odbył? No śmiech na sali panie burmistrzu i panie prezesie Tura proszę nie robić z ludzi idiotow.
Fajnie, ale jak ktoś mi napisze że nasi trenerzy nie maja swoich ulubieńców do gry na sile to chyba oszaleje, przecież to jest karygodbe
To prawda ze ruch podbierze nam kilku zawodników?
karol prosze nigdy wiecej nie sluchaj bierzyna ty nie umiesz strzelac karnych sa inni z calym szacunkiem dla karola bo to dobry pilkarz
Zgadzam się z pierwszym komentatorem. Jakiś absurd. Skoro mamy dni miasta gdzie wszystko jest za darmo bo stawiają sponsorzy to jakim cudem bilety są kasowane? W ramach dni miasta kasa od sponsora i dodatkowo od ludzi? Za kogo oni się mają i z kogo durniów chcą robić?
a kto powiedział, że na dni miasta wszystko ma być za darmo?? są imprezy i atrakcje darmowe, są i płatne - wyobrażasz sobie, żeby w parku lody czy watę, albo inne upominki za darmo rozdawali?? trochę zdrowego rozsądku się przyda i mniej jadu
Bo są sponsorzy? Porównanie z lodami czy watą jest nietrafione bo to co innego. Jeszcze jakie atrakcje są płatne?
To tak samo może gwiazdy będą za bilety kasowały?
ten ruski prezes na weglu da ci znizke 10 gr. i zwruci ci sie za bilet