
Bez obrazy i gniewu, kiedyś pisałam o niektórych lekarzach konowałach ale i wśród dentystów tez zdarzają się partacze, ze potem po byle jakim leczeniu nie jeden człowiek płacze .
Zawsze uczono nas, ze najważniejsze dla zdrowia jest czystość i higiena to kto mi wytłumaczy, ze pewien fajny gość właśnie u dentysty zabawił się zakażenia. Dość powiedzieć trzeba, że za wyrwanie zęba zapłacił miesięcznym w łózko leżeniem, ze nie wspomnę przepłacił tez ogromnym cierpieniem i ciągle nie spadającą temperaturą, przykro powiedzieć ale lekarz stomatolog okazał się być zwykłą kreaturą. Jaki morał wynika z tego? a no taki, ze trzeba wśród rzeszy stomatologów, szukać jak igły w siana stogu tego najlepszego. Do teko należny dodać także, " że i wśród stomatologów bywają ci najlepsi, ale zdarzają się też partacze".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie