
Przychodzi facet do lekarza, z ogromnym bólem i wciąż powtarza, że boli go w plecach a ból po całym ciele promieniuje.
Lekarz stawia diagnozę, badania zleca i lekarstwa mu przepisuje. Okazało się z badań, że to kamienie nerkowe, ale otrzymał leki na bóle żołądkowe, i bądź tu mądry diagnoza taka a leki inne jest to co najmniej dziwne.
Gdyby chłopisko tak nie cierpiało toby w domu cicho siedziało. Ale ból wielki męczył go coraz bardziej udał się do swej rodzinnej lekarki, a ta gdy o tych dziwnych lekach usłyszała, to się za głowę złapała i nową receptę przygotowała. Teraz chłopina ma się już lepiej bo dostał od właściwej choroby właściwe leki. Morał z tego jest doskonały, że nasi lekarze są dobrzy ale bywają też konowały.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dziękuję że ktoś w końcu napisał szczera prawdę o naszych wspaniałych medykach pozdrawiam i czekam na więcej