
Od 10 do 18 marca 2016 roku na terenie administracyjnym Bielska Podlaskiego przeprowadzona zostanie akcja wyłapywania bezpańskich psów.
Dotyczyć to będzie wszystkich wolno biegających psów, w tym także posiadających właściciela. W związku z powyższym do właścicieli czworonogów apeluje się o uniemożliwienie zwierzętom samowolnego opuszczania posesji bądź mieszkania. Psy powinny wychodzić pod opieką właściciela i na smyczy.
Wyłapywanie przeprowadzone będzie przez Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, którego siedziba znajduje się w Radysach 13, 12-230 Biała Piska.
Źródło: UM Bielsk Podlaski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Boże na początku przestraszyłam się że one do odstrzału są a tu do schroniska trafią :)
To "schronisko "nie można nazwać schroniskiem.To jest mordownia gdzie śmiertelność psów jest ok 40 %.Psy nie mają opieki weterynaryjnej ,nie są kastrowane ani sterylizowane, nie są wogóle leczone.Są karmione najgorszą i najtańszą karmą.Nie maja żadnego kontaktu z człowiekiem , nie są socjalizowane.Przebywają w przepełnionych boksach , nie są tam wpuszczane żadne organizacje i fundacje zwierzęce.Nikt z Urzędu Miasta tam nigdy nie był i nie widział jakie są tam warunki , a mimo to nie przeszkadza im na podpisywaniu nowych umów.Dlaczego ? Bo to schronisko jest najtańsze .Miasto płaci tylko za odłów a nie za utrzymanie.Działanie, kiedy jedynym kryterium wyboru schronu jest kasa, to jest okrutne. To jest skazywanie psów na cierpienie, albo na uśpienie, tylko dlatego, że tak taniej... zero empatii, zero szacunku do żywej istoty... Nie są prowadzone żadne ewidencje, nie było nigdy żadnej kontroli, nikt nie wie co z tymi psami się dalej dzieje... chodzi o to, aby problem znikł z ulic miasta, a co dalej z psami ?- w Bielsku urzędnicy mają to gdzieś.