Bielska policja zatrzymała złodziei telefonów

W minioną środę w Boćkach bielscy policjanci zatrzymali mężczyznę i kobietę podejrzanych o kradzież telefonów. Para ujęta przez funkcjonariuszy policji kilka tygodni wcześniej dokonała podobnego czynu na terenie innego województwa.

W minioną środę dyżurny KPP w Bielsku Podlaskim około godziny 15.00 otrzymał zgłoszenie o kradzieży smartfonu w Boćkach. Według informacji przekazanych przez okradzioną osobę pewna para weszła do lokalu handlowego, a kobieta odwracając uwagę sprzedawcy umożliwiła towarzyszącemu jej mężczyźnie kradzież leżącego przy kasie telefonu. Następnie złodzieje odjechali z miejsca zdarzenia samochodem osobowym marki Fiat.

Dyżurny przekazał informację o kradzieży telefonu, którego wartość oszacowano na 1300 zł, wszystkim patrolom policyjnym. Kilka minut później funkcjonariusze ruchu drogowego próbowali zatrzymać do kontroli drogowej pojazd, którymi mogli poruszać się podejrzani. Złodzieje znajdowali się na drodze krajowej nr 66 z Bielska Podlaskiego do Brańska.

Kierujący osobowym Fiatem nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli w pościg, podczas którego zauważyli, że z samochodu wyrzucony został niewielki przedmiot. Mężczyzna podróżujący Fiatem zatrzymał się do kontroli we wsi Kalnica.

Samochodem podróżowali obywatele Rumunii: 30-letni mężczyzna i 32-letnia kobieta. Oboje zostali zatrzymani. W trakcie kontroli okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 1,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna posiadał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

W trakcie czynności sprawdzających dowiedziano się, że wyrzuconym przedmiotem jest telefon komórkowy ukradziony kilka tygodni wcześniej w Sokołowie Podlaskim. Przy zatrzymanych znaleziono też smartfon skradziony w Boćkach.

Zatrzymani obywatele Rumunii usłyszeli zarzuty kradzieży. Mężczyźnie przedstawiono również zarzut jazdy samochodem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do zakazu sądowego. Sąd zadecydował, że para zostanie zatrzymana na dwa miesiące w areszcie.

Źródło, fot. KPP Bielsk Podlaski.