
25 lutego w Muzeum w Bielsku Podlaskim odbył się wernisaż wystawy fotograficznej „Zostały tylko macewy” autorstwa Grzegorza Pietraszka. Na ekspozycję składają się fotografie z kirkutów na terenach Polski Wschodniej. Wystawę oglądać można do końca marca bieżącego roku.
„Sam tytuł – Zostały tylko macewy – jest chyba najlepszą ilustracją tego, co możemy tutaj zobaczyć i bardzo dużo mówi o samej wystawie, ale nie tylko o wystawie. (…) Ten tytuł zmusza do refleksji, do przemyśleń i tak naprawdę wydaje mi się bardzo dużo mówić o narodzie żydowskim, o kulturze tego narodu, o historii, którą ten naród tworzył tutaj naszych terenach. Z drugiej strony, w tym samym tytule dostrzegam też tragedię i ciężkie losy, które spotkały Żydów którzy tutaj żyli, mieszkali przed II Wojną Światową” – rozpoczął Jerzy Sołub.
Grzegorz Pietraszek na swoich fotografiach przedstawia macewy jako pozostałości po Żydach zamieszkujących tereny Polski Wschodniej na przestrzeni wieków. Według spisu ludności przeprowadzonego w 1921 roku, Bielsk Podlaski zamieszkiwało 4759 osób, z czego 2239 podawało narodowość żydowską. Na zdjęciach obejrzeć można ich pozostałości między innymi w Brańsku oraz Orli.
Autor zdjęć scharakteryzował zarówno nagrobki, ich symbolikę oraz dlaczego znajdują się czasem w tak specyficznych miejscach:
„Same kirkuty są położone przy miasteczkach, przy miastach w pewnej bym powiedział specyfice. Odnajdziecie je na przykład w miejscach, które z rolniczego punktu widzenia są często nieużytkami, czyli na przykład są to wzgórza, jakieś wzniesienia. (…) Celowo robiono to w ten sposób, żeby zabezpieczyć cmentarza przed ewentualną dewastacją”.
„Według prawa mojżeszowego cmentarz miał być przynajmniej 50 łokci od najbliższych zabudowań – czyli 25 metrów od budynku”.
„Fotografie prezentują macewy, czyli to co jest jakby istotą cmentarzy żydowskich, europejskich. Sama macewa, nazywana inaczej stellą, (…) wykształciła się w Europie w dosyć specyficzny sposób. Szczególnie w Polsce możemy obserwować dosyć specyficzne wzory”.
Symbolika jest obfita i bogata w główniej mierze dlatego, iż religia żydowska zabrania pokazywać ludzkich postaci. Sama macewa kształtem nawiązuje do bramy, co symbolizować ma przejście ze świata ziemskiego, do świata wiecznego.
Wiele z nich uległo zniszczeniu w trakcie II Wojny Światowej, ale zniszczeniu ulegały również w czasach PRL-u, gdy w miejscach cmentarzy powstawały parki bądź skwery miejskie.
W trakcie samego spotkania padały również pytania od zebranych, między innymi o kwestię uporządkowywania cmentarzy:
„Z porządkowaniem cmentarzy żydowskich (…) jest trochę taka specyficzna sytuacja, ponieważ w kulturze żydowskiej cmentarz jest pewną rzeczą bym powiedział świętą, nienaruszalną. Chrześcijanie porządkują cmentarze kosząc trawę, wycinając drzewa. W naszym rozumieniu porządkują przestrzeń. Żydzi natomiast twierdzą, że to co jest na cmentarzu, tego nie należy ruszać” – odpowiedział Grzegorz Pietraszek.
„W tradycji żydowskiej przyjmuje się, że grób należy do Boga, jest jakby własnością Boga i Bóg opiekuje się grobem. Także nawet jeżeli wydaje nam się, że pomniki są zniszczone, czy cmentarze zaniedbane, w rzeczywistości tak nie jest, bo Bóg sprawuje opiekę i jeżeli pozwolił na to, to znaczy że tak miało być” – dodał Jerzy Sołub.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gratuluję Autorowi zdjęć. Piękne prace, nostalgiczne, dobrze dokumentują stan obecny. Myślę, że warto byłoby wystawę pokazać także w innych miejscach. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu pięknych kadrów.