jeszcze jeden nowy dom tak brzmią słowa starej piosenki i cieszą ludzi i tych małych i tych wielkich. Kto mi odpowie na to pytanie
Kiedy spraw mieszkaniowych nastąpi rozwiązanie? bo jak to się ma do unijnych przepisów, nie wiadomo, sprawa jest ciągle w toku prywaciarz łupi z lokatora jak może kasę a nam zwyczajnym ludziom łza się kręci w oku myśmy to budowali, to było kiedyś nasze.
Kupisz sobie własnościowe, masz opłaty dodatkowe tzw. eksploatacyjne, co się kryje pod tym słowem?
tego nikt nie wie
a ten co naprawdę nie ma mieszkania ten tu wcale nie ma nic do gadania tam w banku kredyt czeka na niego przez całe życie do spłacania.
Niech no mu się tylko powinie noga, prace straci to i tak to nikogo nie obchodzi do komornika najprostsza droga. Ten się uwinie za grosze zlicytuje bo przecież ma papier a takim biedakiem nikt się nie przejmuje.
Później się dziwię jak to się stało przecież mógł myśmy pomogli otrzymał kredyt a pomoc to nie mała. Ja się przyglądam temu z ubocza, mnie już nic w tym kraju nie dziwi nawet to, że ludzie się w domach pozamykali, nie chcą rozmawiać
bo zwyczajnie Polacy są nieszczęśliwi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
.. to nie domy - to prywatne bunkry .....