2. Samochodowy Rajd przejechał ulicami Bielska Podlaskiego

W niedzielę 17 września ulicami Bielska Podlaskiego przejechał 2. Samochodowy Rajd, organizowany w ramach Samochodowych Mistrzostw Białegostoku. Ponad 40-stu uczestników rywalizowało łącznie podczas ośmiu prób czasowych.

Próby sportowe zorganizowane zostały w 4 miejscach, wśród których znalazły się: zakłady mięsne NETTER, stadion MOSiR, UNIBEP w Lewkach oraz Ratusz i bielski rynek. Każdą z prób zawodnicy przejeżdżali dwukrotnie.

Samochodowy Rajd Bielska Podlaskiego to nie tylko sportowe atrakcje. Na widzów przy bielskim ratuszu czekał Mini Fan Park, konkursy z nagrodami, prezentacja aut wyczynowych, symulator poduszki powietrznej oraz „pijany rower” czy „alkogoogle”.

Sam Rajd wygrała załoga Adam Tumkiel/Konrad Bitowski w Subaru Impreza. Załoga Piotr Kamiński/Tomasz Struk w BMW E36 zajeła drugie miejsce, a na ostatnim stopniu podium uplasował się Daniel Jedliński z Andrzejem Grześko w BMW 323. Wysokie 16. miejsce zajęła również debiutująca załoga braci Piotrowskich, Grzegorza i Tomasza.

„48 załóg zameldowało się na starcie Samochodowego Rajdu Bielska Podlaskiego. Ukończyło go kilka mniej, ponieważ różne awarie przytrafiały się uczestnikom rajdu” – mówi Piotr Bagniuk, vice-prezes Podlaskiego Automobilklubu.

„Moim zdaniem próba Ratusz jest bardzo ciekawa, rozgrywana w centrum miasta, jednocześnie wymagająca dla zawodników z uwagi na dużą ilość krawężników i objazdów” – dodaje Bagniuk.

„Blisko 50 załóg na starcie to bardzo doby wynik. Oczywiście w tamtym roku przy pierwszym roku startowało 70 załóg i liczyliśmy na więcej. Jednak z uwagi na dużą ilość startujących warto rozgrywać rajd w Bielsku Podlaskim. Rajd Bielska Podlaskiego, jest imprezą amatorską, startują w niej kierowcy nie posiadający licencji, specjalnie przygotowanego samochodu. Do startu potrzebny jest samochód z ważnym przeglądem technicznym i ubezpieczeniem” – kończy Piotr Bagniuk, vice-prezes Podlaskiego Automobilklubu.

„Dziś z bratem debiutujemy w rajdzie. Jestem bardzo zadowolony z pierwszego startu. Trasy są wymagające, szczególnie drugi odcinek z szutrową nawierzchnią” – mówi bielszczanin Grzegorz Piotrowski.

„Planujemy w tym roku przejechać jeszcze dwa rajdy. Samochód spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Dzięki Bogu, auto dojechało do końca. Mam nadzieję, że w kolejnych startach auto spisze się równie dobrze” – dodaje Piotrowski.