Tur Basket przegrywa z Żubrami

Po niezwykle emocjonującym spotkaniu Tur Basket Bielsk Podlaski przegrał z Żubrami Białystok 66:74.

Rywalizację obu ekip bez wątpienia można nazwać jednym z najciekawszych i najbardziej wyczekiwanych przez bielskich kibiców widowisk. Spotkanie nieco lepiej rozpoczęli goście. Wykorzystując braki w dokładności bielskich koszykarzy, po pierwszej kwarcie prowadzili 19:13. Drugie dziesięć minut należało do Tura Basket. Bielszczanie, jak się wydaje, momentami wręcz szarpanymi atakami zaczęli odrabiać straty i w ostatecznym rozrachunku przegrywali już tylko jednym punktem.

W drugiej części spotkania oba zespoły zaczęły grać agresywniej i atakować z jeszcze większym przekonaniem, przez co zafundowali widzom fenomenalny spektakl. Niestety w trzeciej kwarcie większą skutecznością popisali się białostoczanie i znów stali się tymi, którzy czuli się bardziej komfortowo.

Zachowując wierność prawu gospodarza i klubowej tradycji, Tur Basket Bielsk Podlaski nie oddał gry. Bielscy gracze wspólnymi siłami organizowali odrabianie strat i nie pozwolili rywalom na łatwą wygraną. Przez chwilę, gdy gospodarze objęli prowadzenie, zdawało się, że bielszczanie będą kontrolowali przebieg wydarzeń. Niestety goście dwoma celnymi rzutami za „trzy” przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Lokalne derby zwyciężyły więc Żubry Białystok.

66 – KKS Tur Basket Bielsk Podlaski (13+19+13+21): Sylwester Kus (4), Eryk Zielinko (5), Mateusz Bębeniec (11), Maciej Bębeniec (2), Łukasz Kuczyński (8), Kordian Jóźwiuk (14), Patryk Bajtus (8), Jakub Sienkiewicz (-), Łukasz Kiluk (-), Tomasz Pisarczyk (10), Patryk Milewski (2), Rafał Piesio (2)

74 – Żubry Białystok (19+14+18+23): Adam Sulima-Dolina (-), Mateusz Niewiński (-), Arkadiusz Zabielski (9), Daniel Kamiński (-), Bartłomiej Wróblewski (31), Krzysztof Kalinowski (10), Patryk Adrunk (-), Marcin Monach (2), Andrzej Misiewicz (4), Aleksander Szczerbatiuk (14), Paweł Karasiewicz (4), Piotr Borowik (0)