Tur Basket wygrywa z Żubrami Białystok

Tur Basket Bielsk Podlaski zwyciężył w lokalnych derbach z Żubrami Białystok 80:71.

Bielscy koszykarze spotkanie rozpoczęli bardzo udanie – od prowadzenia 10:1. Płynne akcje ofensywne i przykładne zaangażowanie w defensywie zaowocowało, że to Żubry były drużyną, która musiała co chwilę nadrabiać różnicę w zdobytych punktach. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 24:20. Natomiast drugie dziesięć minut to obraz wymiany ciosów, gdyż żadna z ekip nie potrafiła wywalczyć znaczącej i wyraźniejszej przewagi. Lepsi ostatecznie byli znów gospodarze, minimalnie wygrywając 19:18.

W drugiej części spotkania, pomimo kilku błędów, Tur Basket Bielsk Podlaski rósł w siłę z każdą kolejną akcją i stopniowo powiększał przewagę. Na wyżyny umiejętności wspięli się zarówno gracze podstawowi, jak i rezerwowi. Goście z Białegostoku, widocznie rozdrażnieni przebiegiem zawodów w ostatniej kwarcie, wręcz rzucili się do ataku. Choć zdawało się, że znaleźli sposób na dynamicznego Tura, na odrabianie strat zabrakło już czasu.

Po zakończeniu spotkania trener bielskiego zespołu Kamil Zakrzewski przyznał, że wygrana w derbach smakuje podwójnie. Chwalił przy tym także własnych zawodników.

„Bardzo dobrze zaczęliśmy – od 10:1. Bywały przestoje, gdzie troszeczkę gubiliśmy się, ale należy naprawdę wszystkich pochwalić za spełnienie założeń taktycznych, za grę w ataku i obronie” – mówił trener Tura Basket Bielsk Podlaski Kamil Zakrzewski.

„Każdy miał swoje dobre momenty i zagrał na swoim wysokim poziomie” – dodał trener Tura Basket.

Trener Żubrów Białystok po meczu gratulował koszykarzom drużyny z Bielska Podlaskiego.

„Zawsze z wielkim szacunkiem przyjeżdżam do Bielska. Wiem, jak ci chłopcy pracują charakterem i wielkie gratulacje za zwycięstwo. Oni zawsze nastawiają się na tego typu mecze w odpowiedni sposób. Wiedzą, po co gra się derby, w jaki sposób powinno się grać przeciwko rywalowi w tych spotkaniach. Niestety po raz kolejny zabrakło nam tej energii przede wszystkim na obwodzie i to zadecydowało o naszej przegranej” – mówił trener Żubrów Białystok Jakub Jakubiec.

Dobre spotkanie rozegrał również powracający w szeregi Tura Basket Kordian Jóźwiuk, który powoli odzyskuje rytm meczowy.

„Spisał się bardzo dobrze, chociaż to nie jest jeszcze ten Kordek, który może być. Stać go na więcej, ale dopiero od tygodnia z nami trenuje i mam nadzieję, że będzie dobrym wzmocnieniem” – mówił trener Kamil Zakrzewski.

KKS Tur Basket Bielsk Podlaski – Żubry Leo-Speed Białystok 80:71 (24:20, 19:18, 26:15, 11:18)