Bielska porodówka czynna od listopada

Wraz z początkiem listopada w bielskim Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej wznowiona zostanie działalność oddziału ginekologicznego i położniczo-noworodkowego. Wcześniejsze utrudnienia powstały w wyniku przeprowadzanego w placówce remontu.

Temat zawieszenia działalności przez oddział ginekologiczny i położniczo-noworodkowy odbił się w Bielsku Podlaskim szerokim echem. Oficjalnie SP ZOZ podało, że sytuacja ta związana była z niezbędnym remontem. Ten musiał zostać przeprowadzony do końca bieżącego roku z nakazu ministerstwa. Na odbieranie porodów w trakcie trwających prac nie zezwolił sanepid.

Nieoficjalnie mówiło się, że szpital ma problem z personelem. Zastępca Dyrektora dr n. med. Arsalan Azzaddin wyjaśnił, iż na bielski SP ZOZ miała wpływ sytuacja, z jaką mamy do czynienia w całej Polsce. Wiadomość o tym, że nasza rodzima służba zdrowia nie jest w najlepszej kondycji raczej już nikogo nie dziwi.

Dr n. med. Arsalan Azzaddin zapewnił w trakcie swojego wystąpienia na wrześniowej Sesji Rady Miasta, że pielęgniarki o swoją posadę mogą być spokojne. Obietnica ta ma związek z innymi zwolnieniami wśród wyższego personelu. Ze słów Arsalana Azzaddina wynika, iż osoby, które utraciły posady, dopuściły się zaniedbań - zwyczajnie nie potrafiły poradzić sobie z obowiązkami bądź oczekiwały zbyt wygórowanych zarobków.

Kadrę szpitala zasilić mają za to nowi pracownicy. „Ci – jak zapewnia dr n. med. Arsalan Azzaddin – są bardzo wartościowi, gdyż stanowiska ordynatorów przypadną profesorom, specjalistom w swoich dziedzinach”.

SP ZOZ w Bielsku Podlaskim, mimo problemów, jakie wynikają z kiepskiej formy naszej rodzimej służby zdrowia, zdaje się być w całkiem dobrej kondycji. Na szczególną uwagę zasługuje aspekt finansowy, gdyż przed przejęciem funkcji dyrektora przez mgr Bożenę Grotowicz placówka miała około 7,5 mln złotych długu. Na chwilę obecną szpital może szczycić się choćby tym, że w ogólnym rozrachunku pieniężnym wychodzi na plus.

Według dr n. med. Arsalana Azzaddina: „Szpital ma się bardzo dobrze, jest w najlepszym okresie rozwoju. My, mieszkańcy samego Bielska, jak i okoliczna ludność, chcemy wierzyć w to, że słowa te nie są rzucone na wiatr”.